Sambor

 

Czlonkowie rodu Nowosielskich h. Sas zamieszkiwali tam na przelomie XIX i XX wieku.

Fragment opisu miejscowosci zaczerpniety ze "Slownika Geograficznego Krolestwa Polskiego" wydanego pod redakcja Filipa Sulimierskiego (Warszawa, 1880 r.), t. 10, str. 227 - 246:

Sambor, niekiedy Samborz, rus. Sambir, miasto powiatowe (w Galicyi), miedzy 49° 29' 30" a 49° 33' 30" pln. szer, i 40° 48' a 40° 56' 20" wsch. dlg. od F., odl. 75 klm, na pld.-zach. od Lwowa, 50 klm. na pld.-wsch. od Przemysla. Na pln.-zach. leza Biskowice, na pln. Tyrawa (czesc Pianowic) i Babina, na pln.wsch. Babina, na wsch. Kulczyce, na pld.wschod Radlowice, Uherce Zaplatynskie i Neudorf, na pld. Czukiew, na pld.-zachod Strzalkowice. Wraz z przedmiesciami zajmuje 3195,88 ha. Dlugosc obszaru od pld.-zach. ku pln.-wsch. w prostej linii 10 klm., szerokosc od pln.-zach. ku pld.-zach. w przecieciu 3 klm. Gmina miejska obejmuje 4 dzielnice: a) miejska ( 135 dm., 3042 mk.); b) lwowska (217 dm., 1986 mk.); c) przemyska (162 dm., 1729 mk.) i d) Blich z przysiolkiem "Nowy Swiat" na pld. od miasta (148 dm., 2020 mk.). Do gminy administracyjnej naleza przedmiescia: a) Zamiejska na pln. od miasta (181 dm., 1005 mk.); b) Powtornia (252 dm., 737 mk.); c) Powodowa (248 dm., 824 mk.); d) Zawidowka (191 dm., 494 mk.); e) Srednia (247 dm., 861 mk.); f) Dolnia (276 dm., 888 mk.). W ogole przeto obejmuje Sambor (w 1880 r,) 2057 dm. i 13,586 mk. (6893 mez., 6693 kob.). Caly obszar lezy w dorzeczu Dniestru, ktory plynie od pld.-zach. na pln.-wsch., wzdluz granicy Samboru i Neudorfu nieustalonem korytem. Lewy doplyw Dniestru: Strwiaz, plynie kretym biegiem, tworzac granice miedzy Samborem a Tyrawa i Babina. W obrebie miasta wpada do Strwiaza od praw. brzegu pot. Dabrowka, wchodzacy ze Strzalkowic. Dabrowka przyjmuje od lew. brzegu w obrebie miasta pot. Rudne, przychodzacy od Biakowic, zas od praw. brzegu odplyw Dniestru, zwany Mlynowka. Pod wzgledem uksztaltowania powierzchni przedstawia sie obszar miejski jako rownina, malo nad poziom Dniestru wzniesiona. Srednie wznies. npm. 309 mt.; ku pln.-zach. dochodzi 317 mt.; pld.-wsch. czesc opada do 304 mt. Glowna ozdoba miasta jest obszerny czworoboczny rynek, 182½ mt. dlugi a 140 mt. szeroki. Kamienice w rynku, z wyjatkiem ,jednej, jednopietrowe. W srodku stoi ratusz dwupietrowy z wieza (38 mt. wys.). W poludniowej scianie wiezy jest zegar z tarcza oswietlona, sprawiony w r. 1885 kosztem 1200 zlr., a ponizej we framudze obraz Niepokalanego Poczecia N. M. P., umieszczony uroczyscie d. 3 czerwca 1877 r. W aktach miejskich znajduja sie wzmianki o budowie ratusza pod r. 1668, a pod r. 1670 o odprzedazy gruntu dla rozszerzenia rozpoczetej budowy. Dzisiejsza postac otrzymal ratusz w r. 1844. Z rynku rozchodzi sie 10 ulic. Wazniejsze z nich sa: Tkacka (dzis Kopernika), Panska (Kosciuszki), Zolta, wiodaca do kosciola farnego, Szkolna, Jezuicka Gorna, Wiedenska i Kasynowa.
Ludnosc skladala sie z Rusinow, Polakow, Niemcow (ktorzy osiadali tu w pierwszych latach po nadaniu miastu prawa magdeburskiego) i zydow.
Rusini zamieszkiwali zdawna dzielnice ruska (kolo dzisiejszej cerkwi). Z pisma wystosowanego do rajcow samborskich przez Bone d. 16 maja 1553 r. (Dodatek do Gaz. Lwow. 1872 r., t. IlI, str. 189 i 190) pokazuje sie, ze nie bylo im wolno zakupywac domow w miescie, ani trudnic sie rzemioslami, ani tez budowac cerkwi. Na prosbe biskupa Antoniego Radzilowskiego pozwala Zygmunt August (1553 r.) mieszkancom religii greckiej, za zgoda krolowej Bony, wybudowac cerkiew, pod warunkiem, ze zostanie obwarowana i przez to wzmocni warownie miasta, pozwala im takze wykonywac wszystkie rzemiosla po otrzymaniu swiadectw od cechmistrzow, pozwala w koncu budowac domy, ale tylko na ulicy Ruskiej, zdawna przez nich zamieszkanej (Arch. miejskie, Nr. 10). W r. 1554 wydala Bona przywilej przyznajacy cerkwi posiadanie dwu ogrodow. W r. 1564 Zygmunt August pozwolil biskupom stawiac w obrebie cerkiewnego obszaru domy dla rzemieslnikow i zawiazywac bractwa dla rzemieslnikow (Zoria, Albom, 1860, str. 352). W r. 1570 potwierdza Zygmunt August przywilej Bony z r. 1554, a nadto nadaje biskupowi Radzilowskiemu wiekszy sad, z powodu ktorego wszczal sie proces miedzy biskupem a przedmieszczanami, rozstrzygniety ostatecznie na korzysc biskupa. Pod koniec XVI w. liczni mieszkancy Sambora przyjmowali obrzadek rzymsko-katolicki za staraniem ks. Bargiela (Rkp. Ossol., Nr. 2174). Jan III w r. 1691 wydal przywilej, potwierdzony takze pozniej przez Augusta II (Archiw. miejskie, ks. I, Nr. 11), moca ktorego "unici, ktorzykolwiek znajdowaliby sie capaces do urzedow tak burmistrzowskiego jako i radzieckiego assumowani byli, takze w cechach aby cechmistrzami bywali". Zydzi zamieszkiwali dzielnice zwana "Blech". Probowali oni osiedlac sie takze w miescie, a gdy sie mieszczanie na to zalili, nakazal Zygmunt I w r. 1542 wyniesc sie im z miasta; a poniewaz oni oplacali zl. 20, przeto mieszczanie musieli wnosic do skarbu kwote 16 zl na powetowanie ubytku (Copiae jurium w archiw. parafialnem, str. 112 i 113). Tenze zakaz ponawia Bona w r. 1551 i zabrania trudnic sie zydom handlem w dnie targowe, pozwalajac tylko uczeszczac na jarmarki. Dopiero w r. 1732 otrzymali on od Augusta II przywilej, pozwalajacy im stawiac domy na gruncie zamkowym z drzewa i muru, towary w nich sprzedawac, trudnic sie handlem i rzemioslami. Poniewaz posiadali juz boznice i okopisko, pozwolono im takze jatke na mieso wystawic. "Inwentarz pozytkow ststwa samborskiego", spisany w r. 1568 (archiwum parafialne) podaje, ze w miescie jest domow 127 (drewniane wszystkie) a osiadlosc miejska wynosi w rynku, w pierwszej pierzei od bramy Lwowskiej 10 mieszczan, w drugiej pierzei od dworu 20, w trzeciej pierzei od bramy Przemyskiej 11, w czwartej pierzei Zacharyaszowskiej 19; na. ulicy Lwowskiej 6, na ulicy od fary 6, na ul. Zatylnej od dworu za Kobialczykiem 8, na ul. Ruskiej 18 (miedzy niemi Feduszko malarz), na al. Przemyskiej 12, na ul. za Kochanskim 14 (miedzy nimi Franek rurmistrz), na ul. za Kaplikiem 7, na ul. Zatylnej za Szymkiem szewcem 5. Przed brama Lwowska 9, przed furtka 7, przed brama Przemyska 10. Na przedmiesciu Niznem osadnikow 66, na przedmiesciu Wyznem 51; tak zwanych zamieszczan 21; na obszarach na "Zwierzyncu starymu albo „Wygonie” 36. Byli jeszcze na przedmiesciach zagrodnicy, ktorzy nabyli ogrody i place od przedmieszczan i na nich sie pobudowali, ale tych nie wymieniono w inwentarzu. W ekstrakcie inwentarza ekonomii samborskiej z r. 1760 (Rkp. Ossol., Nr. 1632, str. 183 i nn.) podano liczby domow „in circulo” miasta (w czterech pierzejach) 54. Po zatylach i walach miejskich domkow 16, od poludnia na Starem dworzyszczu 9, od cerkwi i ku bramie Przemyskiej 11, od polnocy 18, za brama Lwowska domkow 47, za brama Przemyska 42 i 5 dworkow roznych „Ichmosciow". Do jurysdykcyi dominikanow nalezalo 23 domow; do jurysd. ks. misyonarzy fary samborskiej 25 domow; do jurysd. ks. jezuitow po roznych miejscach 9 domow; do jurysd. panien reguly sw. Brygitty 13 domow; do cerkwi zabramskiej p. w. sw. Filipa apostola 6 domow. (szkola i szpital). Na str. 101 i nn. podana jest osiadlosc przedmiesc na lanach 50 cum expressione osob, ktore to przedmiescia zaczynaja sie od granicy wsi JKM. Strzalkowic a koncza sie po folw. Kalinow i ws Babine. Gromada Gorna na lanach 11¼ liczyla osadn. 115; gromada Powodowa na lan. 10¼ osadn. 99; gromada Zamiejska na lan. 7 osadnikow 78; gromada Srednia na lan. 103/4 osadn. 94; gromada Dolna na lan. 103/4 osadnik. 107. W r. 1828 bylo 1231 domow a 8616 mieszkancow; 1869 r. 1900 domow a 11.749 mk.; 1880 r. 2057 domow, 13.586 mk. Co do wyznania bylo mieszkancow 7049 rz.-kat., 2073 gr.-kat. 4427 izrael., 37 innych wyznan; 12,661 Polakow, 610 Rusinow, 276 Niemcow, 11 innej narodowosci.
Parafie i swiatynie. Dokument erekcyi par. rz.-kat. zaginal. Akta paraf. oznaczaja jej poczatek na 1370 rok, a miedzy uposazajacymi ja wymieniaja: Spytka z Melsztyna i wdowe po nim Elzbiete (r. 1402), Wladyslawa Jagielle (1415), Wladyslawa Warnenczyka (1442), Kazimierza Jagiellonczyka (1470), Jana Olbrachta (1496), Zygmunta I (1539), Bone (1542), Zygmunta Augusta (1549), Zygmunta III (1595), Wladyslawa IV (1645), Jana Kazimierza (1656), Michala Wisniowieckiego (1669), Jana III (1678) i Augusta II (1898). W r. 1589 przybylo kolegium misyonarzow, ktoremu Zygmunt III nadal beneficium parafialne w Strzalkowicach. Od r. 1604 nosza rektorowie kolegium tytul proboszczow. W r. 1685 nadano beneficium samborskie misyonarzom przemyskim, ktorzy w seminaryum zalozonem przy katedrze przemyskiej zajmowali sie ksztalceniem kleru (Konstyt, sejmu warszaw. z r. 1685; Vol. Leg. 1860, t. V, str. 352). Odtad prefekci seminaryum przemyskiego bywali proboszczami w Samborze. Po zniesieniu misyonarzy przez rzad pod koniec XVIII w. otrzymala par. stalych proboszczow. Do par. naleza procz miasta i przedmiesc : Biskowice, Kulczyce, Neudorf, Radlowice, Szade i Uherce Zaplatynskie. Kosciol par. pw. Sciecia sw. Jana Chrzciciela, byl pierwotnie drewniany; obecny murowany, nie wiadomo kiedy zostal zalozony. W aktach czytamy, ze pod koniec XVI w. konsekrowal go arcyb. lwowski Jan Dymitr Solikowski. W r. 1637 ulegl pozarowi. Do odnowienia przystapiono zaraz. Opis kosciola podczas wizyt. generalnej w r. 1642 znajduje sie w archiwum parafialnem (w ksiedze Copiae jurium, str. 59 do 85). Odbudowana swiatynie konsekrowal w r. 1664 bisk. przemyski Stanislaw Sarnowski (Archiw. miejskie, Protok. z r. 1663 do 1668, fol. 73). D. 23 grud. 1689 r. poswiecil Jan z Debia Debski wielki dzwon na wiezy koscielnej i nadal mu imie Jana Chrzciciela (Arch. paraf., Metrica Baptisatorum, t. V, str. 177). I pozniej ulegala ta swiatynia czesciowo kleskom pozaru; po ostatnim pozarze odnowiono ja w 1846 r. staraniem proboszcza. Obecny proboszcz ks. Jan Dornwald zajal sie odnowieniem swiatyni w r. 1888. Odmalowano wnetrze swiatyni, postawiono nowe oltarze, ambone, organy, nowe okna w presbiteryum i odnowiono cale wnetrze. W bocznej nawie po prawej rece wmurowana jest tablica czarna, blaszana, z napisem : „Janowi III Sobieskiemu krolowi pols., obroncy Polski i Chrzescianstwa, obywatele Sambora w dwusetna rocznice odsieczy Wiednia 12 wrzesnia 1883 r. tablice te polozyli”. Do dekanatu samborskiego naleza parafie: Blozew, Chyrow, Czukiew, Czyszki, Fulsztyn, Kalinow, Lanowice, Sambor, Sasiadowice, Staremiasto, Starasol, Strzalkowice Turka i Wojutycze. Par. gr.-kat. w miejscu, nalezy do dyecezyi przemyskiej. Do par. naleza: Biskowice i Radlowice. Na mocy pozwolenia Bony zbudowali Rusini cerkiew drewniana, ktora im sluzyla do r. 1738. Na miejscu dawnej stanela dzisiejsza murowana kosztem Eliasza i Heleny Komarnickich, wlascicieli Radlowic, a staraniem parocha Konstantyna Karnowicza. Cerkiew zbudowana w ksztalcie krzyza, ma jedne kopule z galerya, oswiecona dziesiecioma oknami, i ma wiezyczke z sygnaturka. W wielkim oltarzu jest obraz cudownej Matki B. W grobowcu pod wielkim oltarzem spoczywaja zwloki fundatorow i biskupa Atanazego Szeptyckiego († w Straszewicach w r. 1779). W cerkwi przechowane sa rowniez portrety fundatorow. Za cerkwia stoi murowana dzwonnica, przypierajaca do klasztoru bernardynskiego. Jeden z dzwonow pochodzi z r. 1631 a drugi, sprawiony przez bractwo samborskie, z r. 1677. W urzedzie paraf. znajduja sie ksiegi metrykalne, pisane po rusku, a mianowicie: Sambor I od r. 1733, II od 1777, III od 1784; Radlowice od 1784; Biskowice od 1185. W Samborze byla dawniej na przedmiesciu Przemyskiem drewniana cerkiew pw. sw. Filipa, ktora przy koncu XVIII w. podupudla. Kilka obrazow tej cerkwi znajduje sie w dzisiejszej parafialnej, a w archiwum paraf. pamietnik tej cerkwi. Zostawala ona pod zarzadem zakonnikow lawrowskich. W r. 1731 rozbieral sad krolewski w Samborze proces proboszcza Mikolaja Waszoczyca z przedmieszczanami obrzadku lacin., ktorzy nie chcieli placic skopszczyny. Sad wydal wyrok na korzysc ksiedza po mysli orzeczen krolewskich z r. 1657, 1667 i 1680. W r. 1760 nalezalo do cerkwi sw. Filipa, tzw. zabramskiej, 6 domow. W jednym z nich miescila sie szkola, a w innym szpital. Szaraniewicz twierdzi, ze w Samborze byla jeszcze cerkiew sw. Teodora. Do dekanatu samborskiego gr.-kat. naleza parafie: Babina, Baranczyce, Brzegi, Blazow, Waniowice, Hordynia, Koblo Stare, Koblanska Wola, Kulczyce, Mistkowice, Olszanik, Pianowice, Sambor, Torhanowice, Torczynowice, Czerchawa i Czukiew. W XIII w. istnialo podobno obok biskupstwa przemyskiego odrebne biskupstwo samborskie. Biskupi przebywali w monasterze sw. Spasa kolo Staregomiasta i tam mieli cerkiew katedralna. W dokumentach spotykamy czterech biskupow samborskich: r. 1254 byl biskupem Abraham, w r. 1292. Eufemij, wkrotce potem Ilarion a w r. 1295 Antoni. W poczatkach XV w. polaczono biskupstwo to z przemyskiem. Wiadomosci o biskupach samborskich opieraja sie na dokumentach ks. Lwa, uwazanych za podrobione. Obszerniej pisze o tej sprawie Antoni Dobrze w pracy: „Korotkii zapyski o misti Sambori” (Zoria jako Album za r. 1860, str. 350). Oprocz kosciola par. lacinsk. istnieje w Samborze kosciol i klasztor bernardynow, zalozony przez Jana ze Sprowy Odrowaza i zone jego Beate z Teczyna. Oni to utrzymywali (podobno do 1471 r.) kilku zakonnikow przy sobie, a nareszcie obrawszy duzy plac z ogrodem, poczeli stawiac w r. 1474 klasztor, ktory ukonczono w r. 1476. Kosciol wystawiono dopiero w r. 1488 a biskup przemyski Jan Targowicki konsekrowal go p.w. Wniebowziecia N. M. P. W r. 1498 Tatarzy wpadlszy do Sambora zlupili klasztor, a dwoch braciszkow: Jana z Wegier i Bogusiaka Polaka, zamordowali. Wdowa po Janie Odrowazu wraz z synem Janem odbudowala klasztor i kosciol, w ktorym wraz z synem okolo r. 1517 zostala pochowana. Zdaje sie ze w ciagu XVI w. klasztor podupadl. W r. 1585 Jerzy Mniszech, woj. Sandomirski na nowo go odbudowal. W r. 1786 rzad austryacki zabral klasztor i kosciol, a bernardynow przeniesiono do klasztoru exmisyonarzy. W 1847 r. otrzymali kosciol pojezuicki, a kosztem funduszu religij. zbudowano im obok kosciola nowa rezydencyja. W 1861 r. oltarz wielki i dwa boczne zrestaurowano. W pierwotnym klasztorze miesci sie dzis sad obwod. i wiezienia. Pozostala dotad w calosci kaplica wiezienna, ze starozytnem ostrolukowem sklepieniem. W bibliotece bernardynow znajduje sie ksiega p. t. "Acta seu Monumenta diversa ex duobus vetustissimis protocollis conventus samboriensis etc. collecta”, w ktorej opisane sa dzieje pierwotnego klasztoru (ob. Baracz: „Pamietnik zakonu Bernardynow w Polsce”, Lwow 1874, str. 377 i „Encyklopedia koscielna”, t. II, str. 226). Za czasow Rzpltej istnialy jeszcze w Samborze klasztory: dominikanow, jezuitow i brygitek. Klasztor i kosciol dominikanow istnial tuz za miastem, przy ulicy Przemyskiej i Dominikanskiej (dzis Sobieskiego). Powstal 1406 r. z fundacyi Elzbiety, wdowy po Spytku, woj. krakowskim, ktora zapisala zakonowi wies Szada Jablon. Maciej, biskup przemyski, potwierdzil akt f'undacyi i pozwolil dominikanom brac dziesiecine z Oziminy, Laki i Kupnowic (ob. Archiw. miejskie w Samborze, dok. Nr. 61). Przywilej fundacyjny potwierdzil Zygmunt I w r. 1542, a poniewaz w czasie pozaru pierwotne przywileje splonely, przeto Zygmut August wydal w r. 1561 przywilej nowy, potwierdzajacy dawne posiadlosci i prawa (Archiw. mieszcz., Nr. 14). We Lwowie 3 czerwca 1578 r. nadaje Batory dominikanom ogrod tzw. „winny”, ktory przypadl krolowi prawem kaduka, a te sama darowizne potwierdzil w Samborze d. 24 wrzesnia 1578 r. (Archiw. mieszcz., Nr. 23 i 24). „Mieli tez ks. dominikanie glownych nieprzyjaciol ks. misyonarzow, ktorzy trzymajac dusz sterownictwo zakazywali parafianom, zeby nie chowali sie u dominikanow i zeby ci ojcowie procesyi publicznej w niedziele podczas oktawy Bozego Ciala nie odprawiali. Dominikanie udali sie do Rzymu, skad wydano dyplom d. 22 lipca 1752 r., z ktorego tresci wyplywa, ze na mocy przywilejow papieskich wolno jest chowac sie u Dominikanow i odprawiac procesye publiczne na Boze Cialo. Spory mimo to nie ustawaly” (Baracz: Archiw. dominikanow w Jaroslawiu, Lwow 1884, str. 209). O sporach kosciola paraf. z dominikanami znajduja sie takze szczegoly w samborskiem archiwum paraf. („Copiae ,jurium", str. 174 i 178). Dnia 7 kwiet. 1788 r. zniesiono dominikanow, a majatek przylaczono do funduszu religi,jnego. We frontowej scianie klasztoru, w ktorym dzisiaj sa koszary wojskowe,jest wmurowana marmurowa tablica z napisem: „Patrimonium pauperum regnante Francisco II Rom. Imp. in auxilium et solamen proximi studio curatoris hospitalis Mich. Jos. Rzepecki, Canon. Chelm. Dec. Praep. Sambor. restauratum A. D. 1800" (ob. Baracz: „Rys dziejow zakonu kaznodziej. w Polsce”, Lwow 1861, t. II, str. 326 i „Encyklop. koscielna'”, t. IV, str. 293). Klasztorjezuitow wraz z pieknym kosciolem wystawil i uposazyl Marcin Chomentowski, woj. mazowiecki, w r. 1680. Syn ,jego Stanislaw, podczas pobytu w Rzymie, otrzymal od generala S. J. Tamburyna relikwia sw. Stanislawa Kostki i zlozylja w Samborskim kosciele, przydawszy bogaty aparat i lampe srebrna. Sam w tymze kosciele odpoczywa († 1728 r.). W r. 1762 posiadalo kolegium w samym Samborze 19 dm., a na przedmiesciu Dolnem folw. przy pastwisku „Swini Kwik" zwanem, wraz z sadem i sadzawkami, mlyn, slodownie na ulicy Tkackiej i 4 chalupy na przedmiesciu Gornem, zas cegielnie z domostwem, sadem i chalupa na „Oczakowie” (w Bibliotece lwowskiej uniwersyteckiej znajduja sie rekopisy do spraw tego zgromadzenia pod Nr. 104, 105, 108, 109, 118, 121, 130 i C. 3). Po zniesieniu zakonu umieszczono w•budynkach urzad cyrkularny (dzis starostwo), w budynku mieszczacem kolegiumjezuickie urzadzono szkole glowna normalna i gimnazyum, a kosciol pojezuicki oddano w r. 1847 bernardynom. Klasztor brygitek byl zalozony w r. 1626 przez roznych dobrodziejow, a glownie przez Mikolaja Danilowicza, podskarb. kor. Pierwsza ksienia klasztoru byla Urszula, corka Danilowicza. Sejm w 1677 r. uwolnil wies Brzesciany, wlasnosc brygitek, spustoszona w wojnie tureckiej, od oplat i ciezarow wojskowych na 4 lata (Vol. Leg. 1860 r., V, 238). W 1731 r. Jan Dzieduszycki zapisal brygitkom zlp. 3000. Po zniesieniu zakonu umieszczono w klasztorze dyrekcye finansowa a kosciol obrocono na magazyn wojskowy. Na cmentarzu znajduje sie kaplica fundacyi Spansty. Zydzi maja na Blichu boznice.
Szkoly. Najwczesniejsza wzmianka o szkole w Samborze pochodzi z r. 1573. Grzegorz Wigilancyusz (al. Samborczyk) przekazal w tym roku testamentem swoj ksiegozbior „szkole samborskiej", oddajac pod nadzor plebana i magistratu. Szkola ta (parafialna) musiala byc zalozona daleko wczesniej. W archiw. miejskiem (Protok. z r. 1668 i 1669, str. 3) czytamy pod r. 1668, ze dyrektor szkoly wniosl skarge, iz w nocy szkolnikowjego, idacych zjaselkami, zniewazono i na cmentarz napadnieto i drzwi do szkoly wywalono. Byla takze szkola ruska przy cerkwi sw. Filipa (ob. Prot. z r. 1665 i 1666 r., str. 325 do 327, w arch. miej.). W r. 1680 zalozylijezuici 5-klasowe kolegium. Od r. 1792 do 1815 ponosilo miasto koszta utrzymania gimnazyum,jako zakladu publicznego. Odtad utrzymywanejest z funduszu naukowego, zasilanego datkami ze strony gminy. W 1853 r. przeksztalcone na gimnazyum 8-klasowe. Za czasow austryackich zalozono w Samborze szkole wydzialowa meska i umieszczonoja w osobnym pietrowym budynku, postawionym w r. 1876 kosztem 50,000 zlr. Wydzialowa te szkole zniesiono w r. 1887 a od r. 1888 istnieja natomiast 2 meskie szkoly 4-klasowe. W miescie jest jeszcze 7-klasowa szkola zenska, a na przedmiesciach: Dolnia i Powodowa szkoly etat. 2-klasowe. We wszystkich szkolachjezyk wykladowy polski.
Archiwa i biblioteki. Archiwum miejskie zawiera akta odnoszace sie do rozmaitych spraw miasta,jako to: do sprawy zydowskiej, do sprawy z przedmieszczanami, do sprawy propinacyjnej, do granic miasta, inwentarz i oszacowanie budynkow zamkowych z r. 1787 i in., przywileje oryginalne lub kopie, listy krolow, uniwersaly i t. p. Najdawniejszy dokument pochodzi z r. 1507. Z wazniejszych wymieniamy: listy Bony z r. 1542 (w sprawie wodociagow), 1553 (na rzecz Rusinow); pismo Zygmunta III z r. 1590 (zakazujace uciskac mieszczan); list Jana, Kazimierza z r. 1658 (uwalniajacy miasto na lat 7 od dawania podwod), drugi z tegoz roku (wzgledem oddania strzelby wojennej); listy Jana III i uniwersaly z r. 1678 (zakazujcy wojsku podczas marszu w Samborze przebywac i uciskac mieszczan) i z r. 1693 (bioracy w opieke obcych kupcow przybywajacych do Sambora); przywilej Augusta II z r. 1697 (potwierdzenie dawnych przywilejow) i drugi z tegoz roku (zakazujacy wojsku lokowac sie w Samborze i okolicy i ludnosc uciskac). Z ksiag sa: wazka, podluzna ksiazeczka p. t. „Transactiones ab a. 1488 ad a. 1527, tomus antiquus secundus” (str. 442) a nastepnie "Acta Consulum civitatis Samboriensis A. D. 1582 ad 1600" (kart 229); „Actajudicii civilis Samboriensis A. D. 1629 i 1630” (kart 146); Protocollon causarumjudicii advocatialis Samboriensis A. 1638” (kart 66); „Actajudicii a. 1647 ad 1653” (kart 216); „Protocollon officii advoaatialis etjudicii scabinalis Samboriensis" od r. 1659 poczawszy do r. 1785, tomow w ogole 90. W ksiegach tych, pisanych przewaznie po lacinie, rzadziej po polsku, mieszcza sie sprawy,jakie sie toczyly przed sadem, testamenty, kontrakty kupna i sprzedazy, uniwersaly krolow, hetmanow, poborcow podatkowych, lustratorow, lauda miejskie, ceny wiktualow i t. p. zapiski, odnoszace sie niekiedy do wypadkow dziejowych. Obok archiwum miejskiego istnieje tak zw. archiwum mieszczanskie, zbior 69 oryginalnych, pergaminowych dokumentow, bardzo dobrze zachowanych. Dokumenty od r. 1406 do 1795. W ratuszu miesci sie archiwum korporacyi rzemieslniczej, zlozone z szesciu skrzyn cechowych, zawierajacych rozmaite dokumenty. Archiwum parafialne lacinskie posiada spis przywilejow koscielnych od r. 1415 i kilka oryginalnych dokumentow. Znajduje sie tu takze „Opisanie miasta Sambora z r. 1568". Jest to odpis z „inwentarza pozytkow sstwa samborskiego, po zejsciu ssty Starzechowskiego”. Na uwage zasluguje rekopis arkuszowy, oprawny w skore (244 str.), p. t. „Copiaejurium; privilegiorum et munimentorum Ecclesiae Samboriensis ex originalibus authenticis fideliter excerptac et descriptae A. D. 1689"; pozniejsze dopiski siegaja do r. 1820. Z ksiag metrykalnych dawniejszych znaidu,ja sie w archiwum: "Metrica Baptisatorum" t. I od r. 1599 do 1634; II-1634-50; III-1651-57; IV-1667-1684; V-1684-92; VI-1693-1711; VII-1712-25; VIII-1726-54; IX-1754-1761, razem tedy tomow 9. „Metrica copulatorum" t. I od r. 1571-1604: II, 1666-1725. „Metricca mortuorum” t. I od 1664 (wedle napisu, ale faktycznie dopiero od r. 1671) do 1725; II-1726-1774; III-1776-1827 (tu tylko umarli we wsiach nalezacych do parafii zapisani). Biblioteka bernardynskiego klasztoru, uszkodzona przez pozar 1845 r., istnialajuz w 1449 r., a sadzac po liczbach inwentarskich byla liczna i doborowa. Sozanski (Klasztorne biblioteki w Samborskiem, Dziennik literacki, 1853 r. Nr. 17) podaje liczbe dziel na 3000. Przewaznie znajduja sie dziela tresci teologicznej lub religijnej. Klasztor bernardynski posiada procz tego ciekawy rekopis p. t. „Acta seu Monumenta diversa ex duobus vetustissimis protocollis conventus istius Samboriensis ordinis Minorum etc. A. 1780 collecta". Ksiega ta zawiera nie tylko materyal do dziejow klasztoru, ale takze szczegoly do dziejow miasta.
Przemysl i handel. W Samborze istnialy cechy: krawiecki, bednarski, tkacki (al. plocienniczy), szewski, rzeznicki, murarski, kusnierski, safianniczy, piekarski, czapniczy, kowalski, slusarski i zlozony cech stelmachski, kolodziejski, stolarski, tokarski, siodlarski, garncarski, grzebienniczy i powrozniczy. Urzadzenia i zwyczaje cechowe byly te same co w innych miastach. Kazdy cech mial swoje artykuly i przywileje, kazdy byl obowiazany do obrony miasta, bral udzial w wyborze rajcow i lawnikow a niemniej w uchwalaniu laudow miejskich. Niektore z cechow przechowaly dokumenty, ksiegi cechowe i inne przedmioty i zlozylyje niedawno w korporacyi rzemieslniczej. Cech krawiecki zlozyl starozytna drewniana skrzynke cechowa a w niej 7 dokumentow pergaminowych, ksiazke zawierajaca spis tego, co do kasy brackiej skladano od r. 1576 do 1687, dwie cechy mosiezne, pieczec cechowa i przyrzad do znaczenia swiec. Towarzysze tego rzemiosla zaczeli w r. 1491 czynic starania o ustawe cechowa i wzieli za wzor ustawe cechu krawieckiego lwowskiego (dok. z r. 1523), a w r. 1542 otrzymali od Zygmunta I przywilej zatwierdzajacy te artykuly. W r. 1557 otrzymal ten cech od lwowskiego wskazowki i wzory rysowane tych robot, ktore kazdy wykonac musi,jesli chce byc wyzwolonym. Jan Kazimierz bawiac w Samborze w 1660 r. potwierdzil artykuly cechu. Cech bednarski posiada konfirmacya dok. z r. 1551 przez Zygmunta III w r. 1600. Dokument ten potwierdza artykuly cechu bednarskiego lwowskiego dla bednarzow, stolarzow, siodlarzow, kolodziejow i stelmachow w Samborze. Dnia 22 maja 1565 r. zapozywa Zygmunt August przed sad swoj cechmistrze i mistrzow cechu bednarskiego lwowskiego na skarge starszych takiegoz cechu w Samborze o pogwalcenie praw i przywilejow (Arch. bernard. we Lwowie, C., t. 332, str. 404). Cech szewcki posiada dokument Stanislawa Odrowaza z r. 1528, potwierdzajacy przywilej Jana Odrowaza z r. 1512, artykuly cechowe lwowskie potwierdzone w r. 1542 przez Zygmunta I, przywilej Zygmunta Augusta z r. 1563, potwierdzony przez Batorego w r. 1578 a przez Zygmunta III w r. 1597, osobny przywilej Zygmunta III z r. 1619, przywilej Wladyslawa IV z r. 1634 i Jana III z r. 1691. W skrzynce tej znajduje sie takze pieczec cechu safianiczego. W r. 1660 protestuje cech szewski przeciw przywozeniu chodakow i innego obuwia na targi ijarmarki miejskie ( Arch. miejskie, Prot. 1659 i 1660 r., str. 121 do 123). W r. 1667 potwierdza rada miejska artykuly cechu szewskiego (Ar. m., Prot. 1663 ad 1668, fol. 235). W skrzyni cechu rzezniczegojest przywilej Zygmunta Augusta z r. 1566, potwierdzony przez Jana Kazimierza w r. 1655, pismo cechu lwowskiego z r. 1596 zezwalajace aby samborski uzywal ,jego porzadkow, ksiazeczke p. t. „Regestr towarzyszow uczciwie wyzwolonych od r. 1717 ", rachunki od r. 1775 i znak cechowy, a mianowicie toporek z r. 1656. W r. 1662 wnosi ten cech skarge do urzedu radzieckiego, ze zydzi zajmuja sie rzezaniem bydla wbrew przywilejom tegoz cechu i ze szkodajego, a urzad radziecki wydal zakaz w tej mierze (Ar, m., Prot., 1661 r., str. 82 i 83). W r. 1682 otrzymal cech oltarz sw. Barbary w kosciele par. lacinskim (Arch. par., Metr. Bapt., t. IV, str. 425). W r. 1611 potwierdza Zygmunt III przywilej Jerzego Mniszka, ststy samborskiego, pozwalajacy zalozyc w Samborze dwie nowejatki oprocz 8 dawnych (Ar. m., Nr. 36). Cech tkacki, prawdopodobniejeden z najdawniejszych i najliczniejszy ze wszystkich, nie zachowal zadnego przywileju. Jest tylko ksiazka p. t. „Katalog braci cechu plociennego samborskiego, wypisany w r. 1785, ze starego na nowo wybrany” a zawierajaca spis braci od r. 1727 do 1871. W archiwum miejskiem znajduje sie przywilej Augusta II z r. 1726 potwierdzajacy artykuly cechu tkackiego. Cech murarski nie ma dokumentow. Artykuly cechu kusnierskiego potwierdzil Jan III w r. 1682 ( Arch. miejskie). W r. 1690 toczyl ten cech spory z cechem szewskim. Cech piekarski otrzymal w r. 1682 oltarz w kosciele par. lac. (Arch. par. Metr. Bapt., t. IV, str. 425). Cech czapniczy mial ustawy zatwierdzone w r. 1649 przez Jana Kazimierza (Rkp. Ossol., Nr. 2264, str. 131). Zlozony cech stelmachski, kolodziejski, stolarski, tokarski, siodlarski, garncarski, grzebienniczy i powrozniczy mial przywilej z r. 1660 (Ar. miej., Prot. 1659 i 1660 r., str. 67 do 71). W XVII w. byli tez piernikarze, w aktach bowiem zapisanajest ugoda miedzy cechem piekarskim a piernikarzami, zawarta w r. 1681 (Ar. miej., Prot. 1680 ad 1603 r., str. 107 ). W inwentarzu z r. 1568 (arch. par.)jest wzmianka „ze piekarze placa na kazdy kwartal po 3 gr., ktorych bywa czasem mniej, czasem wiecej. Niewiasty pospolicie tem rzemioslem sie paraja, w tem miescie, tego roku bylo ich 24. Bywa ich czasami wiece,j niz 30. Jest to dawny czynsz krola JMci, ktory sie znajduje we wszystkich inwentarzach i regestrach. W inwent. z r. 1760 (Rkp. Ossol., Nr. 1632, str. 197 do 199) wymieniono po nazwisku 4 kusnierzy, 14 krawcow, 60 tkaczow, 17 rzeznikow, 6 bednarzy, 7 piekarzy, 7 kolodziejow a 8 kowali. Wedlug wykazu korporacyi rzemieslniczej z dn. 10 stycznia 1889 r. bylo szewcow 65, krawcow 38, stolarzy 7, bednarzy 22, kusnierzy 6, rzeznikow 26, kowali 6, slusarzy 4, blacharzy 8, rymarzy 2, ciesli 4, rnurarzy 6, tapicerow 2, modniarek 2, fotografow 2, zegarmistrzow 6. W wieku XVI byla w Samborze postrzygalnia, na poczatkach XIX w. wyrabiano proch strzelniczy, w r. 1830jeszcze byly fabryki obrusow, blech wosku, a okolo r. 1876 destylarnia nafty. O przemysle tkackim pisal Rohrer w swem dziele „Bemerkungen auf einer Reise v. die tuerkischen Grenzen ueber die Bukowina, durch Ostl. Westgalizien etc." (Wien, 1804, str. 178). Wowczasjuz przedstawil on te galez przemyslujako chylaca sie do upadku. Obecnie istnieja w Samborze: browar, wlasnosc miejska, wartosci 50,000 zlr., zaklad rektyfikacyi spirytusu (aparat z kotlem parowym do wyrobu likierow i rozolisow zastosowany), fabryka olejow z prasa hydrauliczna, garbarnia nad Mlynowka, fabryka mydla, dwie fabryki wody sodowej i 2 mlyny amerykanskie (wlasnosc Stanislawa hr. Tarnowskiego i Henryka Lisickiego). Niegdys nalezaly do dobr krolewskich. W inwent. z r. 1568 (arch. par.) czytamy: „Jest mlyn wielki przy miescie, na ktory wzieto wode z Niestru. Kol ma wjednym zrebie starym 6, stepy najagly i pile do rzezania tarcic. Na drugim maja byc 5, bo takjest zbudowany od nieboszczyka p. Starzechowskiego, alejeno teraz dwie miela, a do 3 nie majeszcze kamieni osadzonych. Jest tez przy tymze mlynie pila ku rzezaniu tarcic,jako sie wyzej tknelo. Podlug inwentarzow starych scierano w niej tramow 150 przez lato. Z kazdego tramu najmniej tarcic 3, najwiecej 8, szwart 2". Drukarnia byla w Samborzejuz w r. 1790. W drugiej polowie XIX w. mial tu drukarnie Pobudkiewicz, pozniej Czasciski, obecnie maja Schwartz. O stosunkach handlowych podaje inwentarz z r. 1568 nastepujaca uwage: „Miasto mialoby wielkie commoditates ku handlowi strony bliskosci Wegier, by ludzie byli po temu; teraz wieksza czesc ich piwy sie bawi tylko i browary w domiech swych maja z wielkiem niebezpieczenstwem miasta”. W XV w. pobierali starostowie targowe od miesa, garnkow i ryb. Szlachta i duchowienstwo nie oplacali targowego. Zatajenie sprzedazy pociagalo kare 14 grzyw. Wedlug uchwaly sejmowej z r. 1580 szedl przewoz win wegierskich na Sambor, stad w miescie byly wielkie piwnice na sklady. W ksiegach miejskich zapisane sa liczne rewizye win w piwnicach mieszczan, wykonywane przez tak zwanych sukolektorow „repositorum vinorum”. Pod r. 1661 zapisanajest przysiega sukolektora (Ar. miej., Prot. 1659 ad 1661 r., str. 404): „Przysiegamja Stefan Zaklika Panu Bogu i t.d., ze sprawiedliwie funkcyi sobie powierzonej succollectorow przestrzegac bede i pieniadze nalezace do skarbu wedle konstytucyi o skladnem winnem od beczki skladnego po zl. 6, czopowego po zl. 2, kto do tego placenia bedzie nalezal, wybierac, nikogo nieochraniajac cujuscunque status vel conditionis, lub pokrewny, lub nieprzyjaciel, bede, a cokolwiek wybiore, wszystko sprawiedliwie do rak p. administratora skladu winnego zupelnie oddam, pieniedzmi na skarb wybranymi handlowac i pozytku sobie zadnego przywodzic nie bede, i przestrzegac bede, ile ze mnie moze byc, aby skarb w tym prowencie szkody zadnej przez potajemnie wywozacych nie mial, winem takze handlowac nie bede, ajezeli wina z Wegier wywioze na handel, sprawiedliwie co nalezy od niego podawac bede. Tak mi Boze dopomoz i mekajego”. Przywilejem z r. 1626 znosi Zygmunt IlI dawny rozklad targow ijarmarkow rocznych,jako niepozyteczny miastu, a ustanawia nowy, tojest abyjarmarkow 5 bywalo (na sw. Filipa i Jakuba apostolow, na sw. Onufrego pustelnika, na sciecie sw. Jana Chrzciciela, na sw. Andrzeja apostola, na Oczyszczenie Najsw. M. P.), targi zas tygodniowe dwa naznacza, tojest w poniedzialek i czwartek, na ktorych targach ijarmarkach wszelkiej kondycyi ludziom pozwala bywac, kupowac, sprzedawac, oprocz zydow, ktorym tylkojarmarki wyrazone wolne zostawia (Arch. mieszcz., Nr. 38). Dnia 30 lipca 1679 r. wydal Jan III przejazd wolny kupcom na Sambor (Ar. miej., Prot. 1669 ad 1679, fol. 268): „Wszem wobec etc.... a osobliwie szlachetnym kupcom, Ormianom, takze nacyi greckiej, i wszelkiej kondycyi ludziom,jakimikolwiek towarami handlujacym, lubo z Ukrainy, lubo z Woloch, Wegier i innych panstw pogranicznych w panstwo nasze przyjezdzajacym, do wiadomosci donosimy. Majac pewna wiadomosc, ze kupcy greckiej i ormianskiej nacyi i inni handlowni ludzie miasto nasze Sambor, takze Sniatyn, mijali, obawiajac siejakiej przeszkody albo aresztowania, tedy my zabiegajac temu, aby securitas w swojej zostawali calosci, umyslilismy onychze w krolewska nasza wziac protekcya i list nasz wydac, aby wszelkiej kondycyi ludzie i kupcy wolno i bezpiecznie do panstwa i wszelkich miast naszych przyjezdzali, handle swoje prowadzili i towaryjakiekolwiek przedawali, innych nabywali, do miast i miasteczek najarmarki i inne zjazdy bezpiecznie zjezdzali, zadnych nie obawiajac sie przeszkod i aresztu.... Dan w Jaworowie". Ze czuwano nad tem, aby miary byly rzetelne a ceny umiarkowane a nie dowolne, swiadcza liczne zapiski w ksiegach miejskich. I tak np. przed r. 1661 (Ar. miej., Prot. 1659 ad 1661) zapisane sa na str. 485 miedzy innymi nastapujace lauda: „Garnce zeby duze byly, gdyz male, ledwie po 3 kwarty w nich". „Chleb zeby tez i po groszu byl dla ubostwa, gdyz nie kazdego moze na dwa grosze stac, a krajac zabraniaja". „Piwo, poniewaz teraz zboze w mala cene wpadlo, zebyjuz garniec sprawiedliwy, w ktorym by kwart 4 bylo, a nie te terazniejsze, w ktorych ledwie 3 kwarty, czego ma urzad dojrzec a winnych karac”. W Prot. z r. 1665 i 1666 zapisanajest pod r. 1666 (str. 406 do 408) „Taxa utensilium ciyitatis". „Naprzod chleb wedlug niniejszej ceny zboza (t.j. zyta po zl. 2 gr. 24, pszenicy zl. 3 gr. 6) aby byl pszenny za grosz funtjeden, zytniego pieknego pytlowanego za grosz 1½ funta, razowego dobrze wypieczonego za grosz funtow 2. Mieso karmnego wolu dobrego cwierc za zl. 5, chudego zl. 3 gr. 15,jalowicy cwierc za zl. 2 gr. 15, podlejszej zl. 2; loju kamien niesfalszowanego, nietopionego zl. 4, a topionego po zl. 5, ciele dobre zl. 2 gr. 15, podlejsze zl. 2; skora wolu dobrego zl. 6, podlejszego zl. 5,jalowicza zl. 4, podlejsza zl. 3, skorka cieleca po gr. 15. Wino: wszelki winny kupiec aby sie nie wazyl spuszczac win przyprowadzonych do piwnicy, poki sie nie opowie urzedowi a to dla ustawnego aby urzedowi nie ginelo od beczki kazdej, nawet ani z piwnicy kupcowi innemu wyciagac, a to aby co miesiac bywala rewizya przy expiracyi burmistrzowskiej, wiele calkiem sprzedal, wiele wyszynkowal. Co sie tknie ceny wina dobrego garniec za zl. 2 gr. 20, podlejszego po zl. 2. A ten kupiec, co ma swoje przywiezione przez sie z Wegier wina,jesliby sie wazyl bez wiadomosci urzedowoj ktora beczke wyszynkowac pod utrata towaru. Miod: zeby sie nie wazyl zaden miodu zwarzonego przedawac, poki go urzad nie otaksuje, aby garniec nie byl drozszy nad gr. 12. Piwo zeby bylo dobre garniec po gr. 3. Gorzalka dobra, przepalona i przednia kwarta po gr. 15. Buty chlopskiejalowicze ze dwiema podeszwami zl. 2, ordynarskie czarne zl. 1 gr. 15, bialoglowskie zl. 1 gr. 10, podkowki gr. 3, mniejsze gr. 2. Kozuch dobry zl. 6. Tkaczowi od plotna cienkiego lnianego od miary gr. 2, od konopnego poltorak, od zgrzebnego groszjeden. Miary: Wszelkie polmiarki, mace, polmacki, miarki, garnce, polgarncowki, kwarty, polkwaterki, miary, wagi aby wszedzie byly pod cecha miejska. Achtele, polachtelki piwne i miodowe na garncy 65, inaczejjesliby ktory bednarz tak achteljako i garniec zrobil, ktory by sie w kwocie garncy i z garncem ratuszowym nie zgadzal, utracie rzemiosla podlegac bedzie powinien. Tej taksie ktoby sie przeciwny znajdowal i w ,jakimkolwiek punkcie kontrowersya czynil, wiezienie i wine grzywien 10 nieodpustnych na dobro pospolite tyle razy ileby sie nam pokazalo, bedzie podpadal". W r. 1672 ogloszono nastepujaca „Ordinatio civitatis na przekupki" ( Ar. miej., Prot. 1669 ad 1679, str, 71): „Burmistrz i Rajce, wojt i lawnicy, syndyk z cechmistrzami i elektorami miasta JKr.M. Nowego Sambora. Wszem wobec wiadomo czynimy, iz my widzac na okojakie zawsze w wydawaniu poborow miasto od grodu przemyskiego i exekucyijego ponosilo trudnosci, ze po wielekroc razy takowych poborow szosami prywatnymi po wysluchaniu skutecznem rachunkow doplacac musialo, drugich zas poborow egzaktorowie miejscy swoimi onych dokladac musieli pieniedzmi, skad sobie dlug u miasta pretenduja. Co ze nie skadinad dzieje sie, tylko czescia dla nierychlego onych wydania, skad grzywny, poeny i duplicata solaria rosna, czescia dla zniszczenia ludu i zrujnowanychjako tez opustoszalych gruntow, ale najwiecej dla tego, ze wedlug kwitow dawnych, kiedy miasto bylo in flore i Rzplta kupcow miewala dostatnich, takze kramarzow, rybiarzow i innych, ktorzy do takowych poborow dopomagali, ktorych ze teraz nie masz nic, a miasto onych simple oplacac musi, przeto na miejsce takowego defektu urzad oboi ze 24 mezow zgodny ijednostajny uczynil uchwale, aby urzad przez swoich na to deputowanych co targu od przychodnikow drobnych kramarzow wybieral po groszujednem, takze od garncarzow od woza garnkow po gr. 3, od rybiarek zas i innych, ktorzy sie kryja, gdy pobory nastepuja, od luszofa ryb na kazdy dzien rybny po gr. 3, od kobialki ryb po gr.jednemu, od kamienia wyziny gr. 3, od kamienia suminy polowa, od dzbana oleju groszjeden, od brzemienia chleba u stolarzow wszelkich groszjeden, od przekupek drobnych, ktore do poludnia siadaja, po szelagu. Co wszystko ma byc porzadnie zaraz po tem laudum wybierane i do kasy miejskiej oddawane, a gdy nastapia pobory, tymi pieniedzmi defekt zatykany, aby na potem poborcow szosami miasto nie doplacowalo. Na co pieczec obojga urzedowjest przycisniona. Dzialo sie na Ratuszu samborskim d. 30 grudnia r. P. 1672". Wedlug wykazu podatkowego z r. 1889 ,jest w Samborze handli korzennych, galanteryjnych itp. 39, kramarzow rozmaitych 107, szynkarzow 85, cukierni 2, traktyerni 6, garkuchni 7, kawiarnia 1. Targi tygodniowe odbywaja sie co poniedzialek i znaczniejsze co czwartek. Kolej zelazna przebiega wsch. czesc obszaru. Wchodzi ona tu od pln. z Biskowic, idzie na pld. przez pola, pot. Dabrowke i Mlynowke, przerzyna trakt lwowski, na bloniach ma dworzec, a nastepnie wchodzi do Radlowic na most prowadzacy przez Dniestr.
Sanitarne stosunki z dawnych czasow Rzplitej nie sa nam znane. W ksiegach miejskich skape zapiski swiadcza, ze w chwilach grozniejszych rozwijano wieksza czujnosc. I tak np. czytamy w Prot. z r. 1659 do 1661 ( Ar. miej. pod r. 1660, na str. 283) laudum tej tresci: „Aby dla dozoru pilnego ze strony powietrza obrac dziesietnikow, ktorzy dziesiatek swoj spisza, wiele w ktorym domu osob i na kazdy dzien dogladac,jesli kogo nie przybylo albo nie ubylo, ajesliby co przybylo lub ubylo, zaraz aby dawali znac do urzedu”. O szpitalu znajdujemy wzmianke pod r. 1760 (Inw. z r. 1760 l. c.). Szpital ten istnial przy cerkwi. Obecnie sa w Samborze dwa szpitale: powszechny, zalozony w r. 1825 przez gmine miasta, na 50 lozek, mieszczacy sie w wlasnym domu parterowym na Blichu. Obok domujest ogrod obszerny. Wydatki na leczenie zalicza tymczasowo kasa miejska za zwrotem z funduszu krajowego. Naprzeciw szpitala powszechnego miesci sie w pietrowej kamienicy: „Ozyasza Gotthelfa szpital izraelicki” na 12 lozek. Rycine szpitala podal Kohn G. w „Roczniku dziesieciolecia” (Sambor, 1886 -1887, str. 301). Obok kosciola lacinskiego istnieje zaklad kalek, zalozony w r. 1549 przez proboszcza Jerzego Szymonowinskiego, potwierdzony przez Zygmunta Augusta. Majatek zakladowy stanowia realnosci i kapitaly w wartosci 31,777 zlr. Przelozonymjest proboszcz z 2-ma opiekunami ubogich. Apteki sa obecnie dwie. W ksiegach miejskich znalezlismy najdawniejsza wzmianke o aptekarzu pod r. 1588 (Ar. miej., Prot. 1582 ad 1600, karta 84), nastepnie wzmianke pod r. 1660 (l. c., Prot. 1659 i 1660, str. 507). Doktorow medycynyjest obecnie 6, chirurgow 2, akuszerek 7. Cmentarze istnialy dawniej obok kazdego kosciola i cerkwi. Jeszcze w poczatkach XVIII w., podczas zarazy, grzebano zwloki na tych cmentarzach, alejuz wowczas wyznaczono na ten cel czesc blonia odlegla od miasta. Na tem miejscu chowano zmarlych na cholere w r. 1830. Dzis istniejejeden cmentarz dla chrzescian przy trakcie drohobyckim, a drugi dla izraelitow na Blichu.
Zarzad i majatek miasta. Przywilejem z d. 13 grudnia 1390 r. nadal miastu Spytek z Melsztyna prawo magdeburskie. Zarzad miasta spoczywal w rekach urzedu radzieckiego, z burmistrzem na czele i urzedu lawniczego, z wojtem na czele. W XVII w. Wystepujajeszczejako reprezentanci calego pospolstwa 24 mezowie, miedzy ktorymi byli takze cechmistrze. Obowiazek skarbnikow miejskich pelnili dwaj lonherowie co rok wybierani. Przywileje krolow odnoszace sie do wewnetrznego ustroju miasta, a mianowicie przywilej Zygmunta I z r. 1507 (zatwierdzajacy przywilej Wladyslawa Jagielly z r. 1419 i Kazim. Jagiellonczyka z r.1491), Zygm. Augusta z r. 1566, Zygm. III z r. 1630 i Michala Wisniowieckiego z r. 1669, znajduje sie w Arch. mieszczan (Nr. 2, 16, 39 i 47). Na podstawie dyplomu Jozefa II z r. 1788 magistrat miasta zostal przeksztalcony. Zarzad miasta skladaly: wydzial miasta zlozony z 20 i urzad miejski zlozony z burmistrza i 4 asesorow, z ktorychjeden byl syndykiem. Taki sklad trwal do r. 1855, w ktorym zaprowadzono w Samborze sad obwodowy i sad miejsko-delegowany. Sady te objely wymiar sprawiedliwosci, urzad miejski zajmowal sie odtad wylacznie administracya, i policya miejska i istnial w tym skladzie do r. 1867. Wowczas zorganizowano nowa reprezentacye gminna, zlozona z rady gminnej i zwierzchnosci gminnej. Majatek miasta wynosil z koncem 1887 r. 728.113 zlr. 6 ct., dlugi 72.406 zlr. 47 ct., czysty majatek 655.706 zlr. 59 ct. Majatek ten sklada sie z gruntow wartosci 5920 zlr., budynkow (nie liczac szkolnych) wartosci 208.089 zlr., z kapitalow na hipotekach 83.940 zlr., w papierach 22.031 zlr. Dochody w r. 1888 wynosily 61.373 zl., tylez wydatki. Dochod z propinacyi samej wynosil 32.500 zlr.
Wladze i urzedy: a) Autonomiczne: Rada powiatowa i wydzial rady, rada gminna i zwierzchnosc gminna, b) Rzadowe: Starostwo, glowny urzad podatkowy, sad obwodowy, miejsko-delegowany, sad powiatowy, prokuratorya panstwa, dyrekcya skarbu, urzad cechowniczy miar i wag, urzad pocztowy i telegraficzny. Rada szkolna okregowa. W sprawach handlowo-przemyslowych nalezy powiat samborski do izby handlowo-przemyslowej lwowskiej.
Stowarzyszenia i zaklady publiczne: kasa oszczednosci (w budynku wlasnym, wzniesionym w 1881 r. kosztem 32.000 zlr.), towarzystwo zaliczkowe, towarzystwo ochotniczej strazy ogniowej, to warz. pomocy naukowej, towarz. bursy, oddzial „Towarz. pedagogicznego”, towarz. sw. Wincentego a Paulo, ochronka przez osobne tow. utrzymana, kasyno miejskie, czytelnia polska, fundusz pozyczkowy dla przemyslowcow i rzemieslnikow. W r. 1888 z okazyijubileuszu Franciszka Jozefa I zlozyla rada powiatowajednorazowy dar w kwocie 1000 zlr. i zobowiazala sie skladac corocznie 300 zlr. na zalozenie domu przytulku dla nieuleczalnych chorych samborskiego powiatu.
Historya. Pierwotna miejscowosc „Sambor” lezala tam, gdzie dzis „Stare miasto” (ob.). Wedle podania osade zniszczyli Tatarzy w XIII w., a mieszkancy poszli za biegiem Dniestru i o 2 mile od pierwotnej zalozyli w miejscu, gdzie istniala wies „Pohonicz” nowa osade i nazwalija „Nowym Samborem”. Pierwotny Sambor nazwano wtedy „Starym Samborem” al. „Starem miastem”. Osada ta istnialajako wies do r. 1390. Pod koniec tego roku Spytko z Melsztyna, otrzymawszy caly „obwod Samborski” od Wladyslawa Jagielly (prawdopodobnie okolo r. 1387), zamienil wies na miasto i nadal mu prawo magdeburskie. W dokum. wydanym w Nowym Samborze d. 13 grudnia 1390 r. czytamy: „My, Spytko z Melsztyna, dziedzic i pan obwodu samborskiego, niemniej wojewoda i starosta krakowski, oznajmiamy, ze chcac stan dochodow naszych polepszyc, wojtowstwo w Nowym Samborze, niegdys Pohoniczem nazwanym, zapobiegliwemu mezowi Henrykowi, niegdys wojtowi w Lancucie, ijego dziedzicom i prawnym spadkobiercom za 80 grzywien groszy praskich prawnie i rozumnie wszelkiem prawem dziedzicznem sprzedalismy, aby tak onjakjego nastepcy i prawni spadkobiercy takowe mieli, trzymali i wieczyscie posiadali. Dajemy i pozwalamy tymze: Henrykowi ijego prawnym spadkobiercom pelna i wszelkiego rodzaju wladze tamze w Nowym Samborze, inaczej Pohoniczu, miasto na i pod prawem teutonskiem zalozyc, uczynic i lany porobic, ile ich tylko sie da, takowe wykarczowac i wykarczowane uprawiac. Z ktorych to lanow dziesiec ma byc wolnych i odrebnych, z ktorych 6 samemu wojtowi ijego nastepcom, dwa dla kosciola i dwa dla pasenia bydla tegoz miasta, pod zwyklem mianem Skotnicy nalezec beda. Dajemy nadto i udzielamy rzeczonym: wojtowi ijego potomkom wszystkiejatki miesne, lawy czyli sklepy szewcow i piekarzow, ileby ich tylko sami w tem miescie zalozyc i wybudowac uwazali za stosowne i udarowujemyje zupelna wolnoscia; wolna laznie, rybniki wolne, mlyny wolne ile ich tylko bedzie moglo stanac, lake wolna, ktora ku swej potrzebie beda mogli wydzielic, wolne ptasznictwo i polowanie, rozumie sie na male zwierzeta, ale nie najelenie i dziki. Z miodow zas, ktore w lasach wyrabiaja sie, wieleby go tam byc moglo, nam i naszym spadkobiercom dwie czesci, samym zas: wojtowi ijego nastepcom trzecia czesc odstepowac maja i miec beda obowiazek. Aby zas to miasto z terazniejszej naszej fundacyi moglo przez szczesliwe przybywanie wzrastac, udzielamy wolnosci: dla zalozenia tegoz na 8 lat, na rolach wykarczowanych na 8, na ziemi zas pod winnice majacej byc wykarczowana na 14 lat, po ktorych uplywie winien bedzie kazdy mieszkaniec ze swego ktoregokolwiek lanujedne grzywne monety i 2 snopy owsa nam i naszym spadkobiercom placic. Z ktoregokolwiek czynszu otrzymaja rzeczeni: wojt ijego nastepcy w pieniadzach szosty denar, a zatrzymujac dla siebie ze sadu lub z osadzonej sprawy trzeci denar, nam zas dwa w kazdym razie zalicza. Dziesiecine zas z rzeczonych lanow skladac bedajak i inni ziemi ruskiej rolnicy temu i w to miejsce, komu i gdzie takowa uiszczac nakazemy. Procz tego temuz miastu nadajemy i darowujemy lawy czyli sklepy lub sklady sukna i czynsz ze skladow plynacy. Tkacze zas tamze zamieszkali, ktorzy nie inne,jak te, co wlasnymi rekami utkaja, krajac beda sukna, maja byc od rzeczonego skladowego podatku wolnymi. Mieszkancy tegoz samego miasta czyli obywatele maja miec wolnosc rybolowstwa na wodach plynacych. Z sadow zas, ile ich tam zalozyc bedzie mozna, namjedna czesc, druga wojtowi, a trzecia temuz miastu wolna nalezec ma. Winnismy takze dla szczegolnej pociechy tegoz miasta pastwiska wydzielic i dac. Nadto chcemy, aby obywatele rzeczonego miasta nie innem,jak prawem magdeburskiem sadzonymi byli; tak, ze sami mieszkancy przed nikim,jak tylko przed swym wojtem, a wojt tylko przed nami, w swych tak malychjak wielkich sprawach odpowiadac maja wedle wszelkich form i porzadku,jakich rzeczone prawo magdeburskie wymaga. Dalej dajemy wyz wspomnianym to, ze sam wojt i nastepcy beda mieli zupelna wolnosc sprowadzenia rzeki Dniestru ku granicom i miedzom tegoz miasta,jesli tylko blizej i lepiej uczynic beda, mogli. Niemniej dodajemy, ze wspomnieni wojt ijego spadkobiercy obowiazani beda po uplywie rzeczonej wolnosci nam i naszym prawnym spadkobiercom zjedna kopia i dwoma lucznikami na wyprawe lub na wojne skutecznie sluzyc” (Por. M. Balinskiego „Spytko z Melsztyna i rodjego”, Bibl. Warszaw., 1884, t. III, str. 291; M. Turkawakiego „Spytko z Melsztyna, wojew, krakow., zalozyciel Sambora”, Lwow, 1876, str. 26 nn. i u Liskego, Akt. grodz. i ziem., t. VI, str. 2 nn.). Miasto obdarowane prawem magdeburskiem sciagalo osadnikow moze po czesci Niemcow, wiecej zapewne Malopolan. Dokumentem wydanym 31 pazdz. 1391 r. w Krakowie potwierdza krolowa Jadwiga Spytkowi ijego nastepcom posiadanie dobr (A. G. Z., t. VI, str. 5). Zalozyciel miasta troszczyl sie o dobrobyt mieszkancow i wyjednal d. 1 stycznia 1394 r. u Wladyslawa Jagielly i Jadwigi dla miasta Sambor i calego obwodu wieczysta swobode od „podymnego” czyli „podymczyzny”, wynoszacej dwa grosze od zagrody czyli dymu (Rkp. Ossol., Nr. 1873, str. 171 i 155; A. G. Z., t. VI, str. 6, 8, 13). Wspomniany powyzej pierwszy wojt miasta niedlugo piastowal te godnosc, bojuz w r. 1395 wystepuje w dok. Spytka (Dod, do Gaz. lwow., 1872, str, 45-47)jako wojt Mikolaj Karczkowski. Burgrabia samborskim byl wowczas Scibor z Ogledowa. Po zgonie Spytka w bitwie nad Worskla (r. 1399) przeszla Samborszczyzna na wdowa Elzbiete. Przebywala ona dosc czesto w Samborze, w r. 1402 bowiem kazala odnowic kosciolek, prawdopodobnie drewniany,jak swiadcza zapiski parafialne, a d. 17 wrzes. r.1402 wydala tu dokument, ktorym potwierdza darowizne Hannusa Szyda, wojta nowosamborskiego, t.j. stara sadzawke, inaczej „Stawisko" zwana, na rzecz kosciola. Dnia 8 maja 1406 r. wystawia ona w Samborze akt erekcyi klasztoru dominikanow. Do r. 1406 rzadzila tedy Samborszczyzna Elzbieta Melsztynska. Gdy wyszla powtornie za maz za Jana ksiecia na Muensterbergu, wyplaciljej zapewne w r. 1407 najstarszy syn Jan zapis ojcowski tysiaca grzywien i sam rzadzil Samborszczyzna (Turkawski, l. c., str. 71). W 1415 r. bawil tu Wladyslaw Jagiello i wydal d. 20 pazdz. dokum. na rzecz kosciola paraf. (Turkawski, l. c.), skad wnosimy, ze Sambor wrocil w posiadanie krola. D. 30 kwietnia r. 1419 byl Jagiello znowu w Samborze, a chcac podniesc miasto zezwolil na ustanowienie wagi, zalozenie dwoch sklepow winnych lub piwnych, sklepu na sprzedaz soli i na postrzygalnie sukna, pozostawiajac tkaczom wolnosc postrzygania. Dochody z tych sklepow i postrzygalni czyli tkalni przeznaczyl na rzecz miasta. Zreszta potwierdzil swobode i prawo magdeburskie nadane przez Spytka (Ar. mieszcz., Nr. 2). Dnia 5 lipca 1419 r. oddaje Jagiello zamek Sambor w rece Hearyka czyli Hinczy z Rogowa, podkanclerza krolowej i skarbnika dworu, za wypozyczone 1160 grzywien. Wkrotcejednak wrocila Samborszczyzna znowu pod zarzad krolow, gdyz w r. 1422jestjuz starosta krolewskim niejaki Ostaszko (Turkawski, l. c., str. 72). Dokum. wydanym w Przemyslu w r. 1423 pozwala Jagiello wystawic laznie (przywilej ten potwierdzil r. 1519 Zygmunt I). Dnia 17 czerwca 1423 r. bawil krol w Samborze. (A. G. Z., t. II, str. 70). W r. 1439 byl tu Wladyslaw Warnenczyk,jak swiadczy dokument wydany tutaj d. 4 sierpnia (A. G. Z., VI, 28) i drugi uwalniajacy mieszkancow od podwod i od podymnego (Arch. mieszcz., Nr 3). W r. 1451 bawil Kazimierz Jagiellonczyk (dokument wydany d. 26 sierpnia, A. G. Z., t. VI, str. 35) i wowczas przybyli tu do niego wyslani od krolowej matki Zofii i kardynala Zbigniewa Olesnickiego: Jan Ligeza, kaszt. biecki, i Jan Dlugosz, kan. krak., napominajac krola, aby strzegl pilnie, izby Luck do rak litewskich nie przeszedl po smierci Swidrygielly. Zjechala tez w tym roku do Sambora ciotka krolewska Marya, wdowa po Eliaszu, hospodarze multanskim, z orszakiem bojarow, blagajac o pomoc dla syna swego Aleksandra. W r. 1491 potwierdza Kazimierz przywilej Wladyslawa Jagielly z r. 1419 (Arch. mieszcz. Nr. 2). W r. 1498 zniszczyli miasto Turcy i Tatarzy (Mon. Poloniae hist., t. III, str. 253 i 800 i Kronika klasztoru bernard. w Samborze, str,16 do 19), a Jan Olbracht uwolnilje w skutek tego w r. 1499 na lat 10 od podatkow, W r. 1507 potwierdza Zygmunt I przywilej Jagielly z r. 1419 (Arch. mieszcz., Nr. 2) a w r. 1519 przywilej z r. 1423 na laznie (Arch. mieszcz., Nr. 3). W r. 1524 nadaje Zygmunt I przywilej na pobor myta od wozow, a pieniadze stad uzyskane przeznacza na obwarowanie miasta (Arch. mieszcz., Nr. 4). W r. 1532, w sporze miedzy starosta samborskim Stanislawem Odrowazem a miastem i przedmieszczanami, uwalnia Zygmunt I tych ostatnich na rowni z mieszczanami od podwod i wozu wojennego i innych robocizn i ciezarow (Arch. mieszcz., Nr. 5). By ulatwic obwarowanie miasta pozwala Zygmunt I z 1539 r. pobierac po 3 szelazki od konia, wolu i innego bydla czyli trzody, przypedzonego na targ, ktoregokolwiek czasu i najarmark w dniu sciecia sw. Jana, przeznaczajac ten dochod na uzytek miasta (Arch. mieszcz., Nr. 6). W r. 1542 pozwala Zygmunt I mieszkancom Sambora wlasnym nakladem na nowo urzadzic wodociagi, zwlaszcza, ze za nimi wstawila sie krolowa Bona, posiadaczka starostwa; majac zas wzglad na ubostwo mieszczan przeznaczyla w tym celu 50 zl. Krol postanowil, ze magistrat bedzie pobieral rurne po 3 grosze od waru piwa, pojednym groszu od domu, i po pol grosza od komornikow kwartalnie, obracajac dochod ten na naprawe rur i obwarowanie miasta. Z rurnego winno sie skladac co rok rachunki staroscie samborskiemu i „senioribus communitatis” (Arch. mieszcz., Nr. 7). W r. 1551 daje Zygmunt August miastu przywilej najarmark w dzien Oczyszczenia Najsw. M. P. (Arch. mieszcz., Nr. 9), w r.1558 przywilej na clo od wyszynku wina od dawnych czasow pobierane (Arch. mieszcz., Nr. 12). W tymze roku krol powieksza miastu clo czyli mostowe, stanowiac, azeby kupcy lub furmani od kazdego konia czyli wolu po szelagujednem placili, pozwalajac magistratowi spornych przytrzymywac a przestepcow aresztowac i rzeczy, towary ich zabierac i na rzecz miasta obracac (Arch. mieszcz., Nr. 8). Na cele obwarowania a mianowicie na wzniesienie murowanych warowni i ich utrzymanie odstepuje krol miastu w r. 1559 oplaty skladane do skarbu krolewskiego od piekarzow, rzeznikow, z lazni, czynsz za zydow placony i grzywny za krwawe rany (Arch. mieszcz., Nr. 13). Chcac podniesc miasto po klesce pozaru, pod koniec r. 1562 uwalnia krol pogorzelcow ( d. 13 stycznia 1563 r.) od wszelkich oplat na lat osm. Tym samym przywilejem uwalnia wszystkich mieszkancow miasta od podwod na 4 lata, od szosow, gdybyje uchwalono na 3 lata, i od czopowego na rokjeden (Arch, mieszcz., Nr.15).
Przywilejem w r. 1566 powieksza Zygmunt August clo czyli mostowe, a mianowicie od obladowanego konia lub wolu, lub od wozu towarem obladowanego 9 denarow, od wolu zas lub konia na sprzedaz przyprowadzonego takze denarow 9, od kozy, owcy, barana denarow 3 (Arch. mieszcz., Nr. 17). W r. 1569 uwalnia Zygmunt August od cla wszystkich mieszkancow „sive ii romani, sive graeci ritus sint", pozwala im z towarami i rzeczamijakimikolwiek, z bydlemjakiemkolwiek po calem panstwie podrozowac, sprzedawac, kupowac, mieniac itp. bez przeszkody i bez oplaty cla (Arch. mieszcz., Nr. 20), a w tymze roku potwierdza dawniejsze przywileje (l. c., Nr. 19). Dnia 3 czerw. 1571 r. odbyly sie w samborskim kosciele paraf. zaslubiny Pawla Uchanskiego z Anna, corka Stanislawa Herburta z Dobromila, kaszt. lwow. i ststy samborskiego, a zwiazek ten poblogoslawil Walenty Herburt, bisk. przemyski (Arch. paraf., Metr. Copulatorum). W r. 1576 potwierdza Batory (w Toruniu dnia 14 grudnia) wszystkie dawniejsze przywileje (Arch. mieszcz., Nr. 22). Dnia 14 wrzesnia 1578 r. bawil krol w Samborze i wystawil dokument nadajacy dominikanom ogrod „winny" (Arch, mieszcz., Nr. 24). W Warszawie dnia „29 list. correctionis calendarii A. D. 1582" potwierdza Batory przywilej Zygmunta Augusta z r. 1566 normujacy wybor rajcow (Arch, mieszcz. Nr. 25). Dnia 1 lipca 1582 r. odbyly sie w kosciele parafialnym zaslubiny Jazlowieckiego z Katarzyna corka Stanislawa Herburta, kasztelana lwowskiego i ssty samborskiego, przy zjezdzie licznych magnatow i szlachty (Arch. paraf., Metrica Copulatorum). W r. 1589 potwierdza Zygmunt III dawne przywileje (Arch. mieszcz., Nr. 28); w tymze roku nadaje miastu plac pusty, na ktorym niegdys stal dwor krolewski, i pozwala na tym placu budowac domy mieszkancom katolickiego wyznania (I. c., Nr. 27) a innym znowu przywilejem pozwala zalozyc wodociagi, studnie, zbiorniki wodne i pobierac od mieszkancow, a zwlaszcza od tych co warza gorzalke oplate, a niemniej takze zezwala, aby mieazkancy na budowe drog i domow kopali kamienie i wapno na gruntach krolewskich (l. c., Nr. 29). W r. 1593, gdy Tatarzy wpadli na Rus, zebral Jan Zamojski swoje hufce, oraz choragwie Jerzego Mniszcha, woj. sandomierskiego, i Janusza ks. Zbaraskiego, woj. braclawskiego, i zastapil Tatarom w Samborze, obsadziwszy glowne drogi do Wagier, ale niedostatecznosc sil nie pozwolila powstrzymac Tatarow (Szujski, Dzieje, t. III, str. 142). W r. 1593 nadaje Zygmunt III przywilej na pobor oplat z domow na "Starem Dworzysku", darowanem w r. 1589 (Arch. mieszcz. Nr.32). W r. 1595 nadaje Zygmunt III przywilej na sklad wina wegierskiego i pobieranie oplat "stawnego" po dwa grosze polskie od beczki (Arch. mieszcz., Nr. 20). W r. 1602 grasowala w Samborze morowa zaraza (Kronika bernard., str. 55). Dnia 19 stycznia r. 1603 poslubila Urszula, corka Jerzego Mniszcha, woj. sandomierskiego a ststy samborskiego, ks. Konstantego Wisniowieckiego. Zaslubiny odbyly sie w kosciele bernardynow. W tymze roku przywozi ze soba Wisniowiecki do swego tescia na zamek samborski goscia w osobie Dymitra Samozwanca. Dymitr bawil tu czas ,jakis i tu stanela umowa, ze on sie ozeni z Maryna, corka Mniszcha, a przedtemjeszcze przyjmie obrzadek lacinski. Proboszcz tutejszy ks. Franciszek Pomaski, szlachcic, sekretarz krola, dziekan sadecki, kanonik plocki i lucki, uczony i bywalec w swiecie, gosc codzienny Mniszchow, obznajamial Dymitra z zasadami katolicyzmu a do pomocy przybral sobie bernardyna Benedykta Anserinuaa (Gasiora), bylego prowincyala tego zakonu. W r. 1604 udaje sie Dymitr z Jerzym Mniszchem i Pomaskim do Krakowa i przedstawia sie Zygmuntowi. Dnia 17 kwietnia tegoz roku Dymitr, przyjawszy katolicyzm, wraca do Sambora, wydaje tu dwie hramoty (25 maja i 12 czerwca) a dnia 23 czerwca wyrusza z druzyna zebrana przez Mniszcha na zdobycie korony. Dnia 11 lutego 1606 r. przybyl Mniszech z Maryna i dworem na zamek samborski. Tu przybywali czesto poslancy z Moskwy, przez ktorych Dymitr wzywal zone, by rychlo przybywala. Jakoz dnia 2 marca 1606 r. wyruszyla ona w towarzystwie ojca, swietnego pocztu panow i pan przez Kupnowice, Mosciska, Lubaczow, Lublin itd. do Moskwy (ob. „Dymitr w Polsce" p. Turkawskiego, Przeglad lwowski, t. 23 z 1882 r.). „Dziennik podrozy z Sambora do Moskwy J. Mniszcha, gdy odwozil corke swa w r. 1606", wydal z rekop. wspolczesnego (Bibl. Ossol.. Nr2414) Stanislaw Przylecki (Lwow, 1863). W r.1615 Zygmunt III, potwierdzajac sklad wina, przeznacza szrotarne wylacznie na uzytek miasta w taki sposob: od beczki wina wegierskiego przy wstawianiu do piwnicy,jak i przy wyprowadzaniu z niej, kupujacy i sprzedajacy placic maja po 3 gr.; nie wolno zas bedzie wstawiac ani wyprowadzac wina przez czeladz swoja, ale przez robotnikow „srotarzami” zwanych (Arch. mieszcz., Nr. 37). Po rozbiciu i zniesieniu obozu polskiego pod Cecora, Tatarzy na te strone Dniestru napadali i d. 16 pazdziernika 1620 r. w Kulczycach pod Samborem kilka chalup zniszczyli. Ludnosc okoliczna chronila sie tak do miastajak i do klasztoru bernardynow. Trwaly te zabiegi i trwogi srogie przez 3 niedziele (Kronika bernard. w Samborze, str. 101). Dnia 28 lipca 1635 r. wzywa Wladyslaw IV Jana Mikolaja Danilowicza, podskarbiego kor., sste Samborskiego, azeby szanowal przywileje miasta Sambor (Arch. bernard. we Lwowie, C., t. 386, str. 1689), a 30 lipca potwierdza przywileje, prawa, plebiscita itd. przedtem przez miasto zyskane (Arch. mieszcz., Nr. 41). W r. 1637 nawiedzil Sambor wielki pozar i zniszczyl ½ miasta a takze kosciol paraf. (Copiajurium w arch. paraf., str. 59 i Kronika bernard., str. 96). W r. 1648 po klesce pilawieckiej, Kozacy z Tatarami az po San rozciagneli spustoszenia, Samborjednak ocalal, lubo przedmiescia splonely (Arch. miej., Prot. 1647 ad 1649, str. 242). Wyslal byl Chmielnicki przeciw Samborowi oddzial pod wodza Kapusty, ale odparli go mieszczanie (Baracz, Pam. zak, bernardynow w Polsce, 1874, str, 138). D. 19 stycznia 1649 r. potwierdza Jan Kazimierz prawa i przywileje miasta (Arch. mieszcz., Nr. 43), a d. 9 lutego uwalnia od oplat, cla i wszelkich ciezarow na 4 lata (l. c., Nr. 42). D. 31 pazdziernika 1650 r. nadaje krol mieszkancom Sambora list bezpieczenstwa (Arch. Bernard. we Lwowie, C., t. 400, str. 1239). Jan Kazimierz wracajac w r. 1656 ze Szlaskajechal do Lwowa na Sambor i bawil tutaj od 4 do 8 lutego (Liske, A. G. Z., t. X, str. 275). W r. 1657 J. Rakoczy idac od Lwowa ku Krakowu oblegl Sambor. W miescie bylo okolo 9000 ludnosci (bo okoliczni mieszkancy tu sie schronili) i 2000 zolnierzy. Rakoczy wszedl z mieszkancami w uklady, i zawarlszy ugode podazyl ku Przemyslowi (Zoriajako albom, str. 353; „Historia belli cosaccopolon. Samuela Grondzkiego); Chodyniecki (Historya Lwowa, str. 149) podaje, ze przybyli miastu w pomoc mieszkancy okolicznych wsi gorskich i wroga odparli. W r. 1660, gdy Jan Kazimierz mial wraz z zona przybyc do Sambora, rada miejska uchwalila (Prot. 1659 ad 1661, str. 262): „Na bliski przyjazd krolestwa Ichmosciow na mieszkanie do Sambora aby sie pospolstwo przygotowalo wedlug trybu miast innych i wedlug powinnosci poddanych ku Panu swemu, tojest armaty aby po cechach przystojnie przygotowano i prochy, strzelbe reczna aby powychedazano, gnoj w miescie po ulicach powywozono, aby plugastwa rzeznicy w miescie nie wymiatali ale za miasto, na przywitanie i na honorarium krolestwa Ichmosciom kazdemu z osobna,jakotez i innym urzednikom zeby skladke obmyslili”. O przyjezdzie krolestwa podaje taz ksiega (str. 14): Ea die nullajudicia peragebantur ob solennem Serenissimorum Joannis Casimiri et Ludovicae Mariae Gonsagae regis et reginae una cum tota officialium regni curia adventum. Qua die civitas tota armis et vexillis in modum bellantis instructa, tympanis perstrepentibus, portis suis effusa, latejacentes cocupavit campus principuum adventum praestolatura. Ac tum demum hora circiter quinta post meridiem advenientes principesjuxta viam, quae ducit a willa Babina, per suum oratorem honoratum Joannem Wegrzynowicz, civitatis notarium (praestito per spectabilem Sebastianum Tyssarowicz proconsulem una cum utroque Magistratu fidelitatis et subjectionis homagio) concinna oratione excepit. Et nequid fidelium subditorum votis et officio deesse videretur, Principes iidem Serenissimi post osculum manus Regiae Magistratui utrique concessum in arcem seu curiam deducti sunt (wsrod strzalow, sztucznych ogni i radosnych okrzykow licznie zebranego ludu)”. O wyjezdzie krolestwa z Sambora czytamy w ksiedze tej samej na str. 60: „Actum Samboriae Sabbato ipso die festi Scti Galli Abbat. A. D. 1660. Discessus Principum. Vacabat haec dies ajudiciis ob solennem Serenissimorum Regis et Reginae discessum. Qui Principes per septimanas novem cum tota curia sua hinc Samboriae commorati, ob pestem Varsaviae grassantem huc adveerunt, postmodum Cracoviam retenderunt”. W orszaku krolewskim byla wowczas takze Marya Kazimiera Zamoyska, wojewodzina sandomierska, ktorej listy pisane z Sambora do Sapiehy Jana i do Jana Sobieskiego, chor. kor. (w czasie od 24 sierp. do 14 pazdz.) podal Kluczycki w dziale: „Pisma do wieku i spraw Jana Sobieskiego” (t. I, cz. I, str. 160 do 173. O dokumentach wydanych wowczas przez krola czyt. w. A. G. Z., t. X, str. 288). W r. 1661 ucierpialo miasto z powodu, ze skonfederowane wojsko zniewolilo mieszkancow do zlozenia znacznej oplaty (Ar. miej., Prot. 1660 i 1661, etr. 419 i 420). W r. 1662 przybyl krol do Sambora a miasto witalo go rownie uroczyscie (Arch. miej., Prot. 1662, str. 118). W r. 1663 przybyl tu znowu Jan Kazimierz i zabawil przez tydzien (l., c., Prot. 1663 ad 1668, atr. 1 i 53). W r. 1664 zjechal do Sambora biskup przemyski Stanislaw Sarnowski a przyjety uroczyscie poswiecil kosciol parafialny, zrestaurowany po pozarze z r. 1637 (l. c., Prot. 1663 ad 1668, str. 73 i 102). D. 18 listopada 1669 r. potwierdza Michal Wisniowiecki wszystkie dawniejsze prawa i przywileje miasta Sambor (Arch. mieszcz., Nr. 47) a drugim przywilejem pozwala na zalozenie 4jatek i 2 piekarni (l. c., Nr. 46). D. 20 stycznia 1670 r. wystosowal krol Michal pismo do „Slawetnego Burmistrza, Rajcow i calego gminu miasta Nowego Sambora”: „Slawetni wiernie nam mili! Idac za wola Boza a rada Wielmoznego Senatu konkludowalismy tractatus matrimoniales z Najjasniejsza Arcyksiezna JMCJ. Eleonora, siostra Cesarza JMCJ, ktora na dni ostatnie zapustne w Czestochowie przyjmujemy. Ceremonialnemu zas aktowi dzien wtory miesiaca marca w Warszawie naznaczylismy, na ktory czas, ze sie Wiernosci Wasze do powitania tejze Najjasniejszej Malzonki Naszejjako Pani swojej przystojnie stawicie, obiecujemy sobie po nalezytym Wiernosci Waszmosciow ku Majestatowi Naszemu respekcie. Co wdziecznoscia Nasza i laska krolewska onym nagrodzic nieomieszkamy" (Arch. miej., Prot. a 1670 i 1671, str. 40, 41 i Prot. 1669 ad 1679, str. 15). Podlug Steczynskiego (Okolice Galicyi, str. 34) pobil hetman Jan Sobieski w r. 1672 pod Samborem Tatarow gonionych spod Kalusza. W r. 1676 pozwala Jan III miastu „in subsidium munitionis” od kazdego kupca postronnego, kiedykolwiek do miasta przyjezdzajacego, od kazdej sztuki towaru, pospolicie paki nazwanej, przywiezionej i wywiezc sie majacej, na ksztalt miasta Lwowa, po zlotemujednemu brac i utwierdza ordynacya miasta w r. 1672 uczyniona ratione wybierania targowego od pomniejszych wiktualow (Arch. mieszcz., Nr. 48). W r. 1680 bawil tu Jan III i wystawil dokument (d. 30 wrzesnia), odnoszacy sie do parafii samborskiej (Arch. paraf. „Copiaejurium Eccl. Sambor.”, str. 43 i Arch. miej., Prot. 1680 ad 1693, atr. 293). Dnia 10 kwietnia r. 1681 wybuchl pozar o 11 w nocy i zniszczyl 40 domow. W r. 1684 aprobuje Jan III ordynacya komisarska wzgledem podatku gorzalczanego i hyberny miasta Sambor (Arch. mieszcz., Nr. 49). W r. 1686 przybyla do Sambora krolowa Marya Kazimiera z calym dworem, podczas kiedy Jan III udal sie na Woloszczyzne przeciw Turkom i Tatarom i bawila do 22 pazdziernika. Gdy Jan III wracal, udala sie Marya Kazimiera naprzeciw niego do Stryja, a 13 listopada 1686 r. stad do Zolkwi (Arch. miejskie, Prot. 1680 ad 1693, str. 519). W r. 1687 po Bozem Ciele byly mrozy tak wielkie, ze az sady pomarzly (Rkp. Ossol., Nr. 2174, str. 19). W r. 1688 wylal Dniestr d. 29 czerwca i wyrzadzil znaczne szkody (l. c.). W r. 1690 przed swietem Sciecia sw. Jana Chrzciciela szla szarancza tak gesto, ze zakryla obloki; a szla z polnocy ku Spryni, ale wprzod padla na ziemie, ze bylojej do kolan i dalej, i w przeciagu 4 tygodni zniszczyla plon wszystek (l, c.). Wojsko utworzywszy zwiazek po smierci Jana III w r. 1696, rozlozylo sio obozem w Samborze i okolicy i dopuszczalo sie licznych naduzyc. Z konfederacya ta toczyly sie rokowania w Samborze (uklad z d. 30 kwietnia 1697 r, podaja: rkp. Ossol. Nr. 2029, str. 86 i nn. i Nr. 2222, karta 15 i nn. O rokowaniach sadowych czyt. takze Szujskiego „Dzieje Polski”, t. IV, str. 149 i 150). Samborska kronika bernardynska (str. 112) piszac o tem mowi, ze gdy marszalek Baranowski 22 pazdziernika wszedl do miasta, wyszli mu naprzeciw mieszkancy nie tak z uszanowania,jak z obawy, i witano go: „sonitu bellicarum machinarum”. D. 11 czerwca 1700 r. nawiedzil miasto wylew Dniestru. Woda nadplywajaca z gor niosla zwloki ludzkie, bydlo potopione, chalupy rozbite. Oba mlyny ulegly zniszczeniu. Ludzie uchodzili na drzewa. W polu miejscami,jak np. na bloniu, trudno bylo na koniu zgruntowac (Rkp. Ossol., Nr. 2174, str. 48). W r. 1702 ulega czesc miasta znowu klesce pozaru, a w r. 1703 uwalnia August II miasto od danin i ciezarow z powodu pozaru i innych klesk na lat 8 (Arch. mieszcz., Nr. 53). W r.1705 grasowalo w miescie morowe powietrze. W paraf. ksiegach (Metrica Baptisatorum, t. VI, str. 298) zapisano, ze w miesiacu sierpniu i nastepnych, z powodu srogiej zarazy w miescie grasujacej, niezapisywano dzieci nowonarodzonych, badz to dla braku ksiezy, ktorzy padli ofiara, badz tez dla innych przeszkod. W „Metrica Copulatorum” czytamy, ze od sierpnia zaczela grasowac zaraza i porwala tysiace ofiar, wiec tez i zwiazkow malzenskich nie zawierano. „Metrica Mortuorum” (t. I, str. 62) wspomina, ze miasto nawiedzila najstraszniejsza zaraza i trwala az do lutego 1706 r. i tysiace pochlonela ofiar. Zwloki zmarlych grzebano na cmentarzach koscielnych, a wielu grzebano obok domow w ogrodach. Kilku ksiezy, obslugujac umierajacych, padlo ofiara. Przy zyciu pozostalo ledwie 1300 mieszkancow. W r. 1710 grasuje morowa zaraza ponownie: od czerwca dluzej niz po koniec roku (Metr. Baptisat., t. V, str. 348; Metr. Copulat., str. 339 i Metr. Mortuorum, t. I, str. 78). Ucierpial Sambor tez w czasie wojny miedzy Augustem II a Karolem XII, gdyz czeste przechody wojsk szwedzkich i ruskich pociagaly liczne wydatki. Miasto zaciaga dlugi i pod kazdym wzgledem chyli sie do upadku. Nowe ciezary spadly na miasto w czasie wojny miedzy Augustem III a Leszczynskim. W r. 1748 potwierdza August III prawa i przywileje (Arch. mieszcz., Nr. 55). W uniwersale Jozefa z Drohojowa Drohojowskiego, kasztelana ziemi przemyskiej (Arch. miej., Prot. 1765 i 1766, str. 106), czytamy, ze Sambor uwolniony od podatku naleznego „gdyz obywatele miasta skarza sie rzewliwie na niezmierne uciemiezenie przez zuchwalosc zydow, na srogie ubozenie i niszczenie”. W r. 1769 przybyli do Sambora Kazimierz i Franciszek Pulascy, konfederaci barscy, kazdy inny droga i nie wiedzacjeden o drugim. Pierwszy przybyl Franciszek i stanal w miescie. Kazimierz nadszedl pozniej a mniemajac, ze w miesciejest nieprzyjaciel, poczal nacierac; ale na szczescie i rychlo spostrzezono pomylke. W r. 1770 srozyla sie nad miastem przez dzien caly straszna burza i uszkodzila wieze ratuszowa i liczne domy. Od wrzesnia tegoz roku grasowalo znowu morowe powietrze (Arch. paraf., Metr. Mortuorum, t. III, str. 213). W tymze roku bylo w miescie wojsko ruskie i poszukiwalo konfederatow w klasztorze bernardynow (Kronika bernard., str. 170). Morowe powietrze nawiedzajeszcze miasto w r. 1771 (Kronika bernard., str. 171 i 172), w r. 1774 (Arch. miej., Prot.,1774 ad 1776, str.l4) i w r.1777 (Arch. miej., Prot.,1776 i 1777, str. 248). W r. 1788 Jozef II wynosi Sambor do godnosci wolnego miasta krolewskiego, pozostawiaje w dawnych granicach, organizuje wladze administracyjna i sadownicza, zatwierdza prawo propinacyi, nadaje w Spryni 719 mr. 464 saz. kwad. lasu wzamian za prawo wyrebu, nadaje prawo palenia cegly, pozwala zakupic browar pojezuicki, ustanawia targi ijarmarki i pozwala pobierac targowe i uzywac herbu wlasnego. W r. 1809 przeszedl byl Sambor chwilowo pod rzad polski, alejuz 25 czerw. tegoz roku nastaja znowu rzady austryackie. Cyrkularz wydany d. 27 czerwca 1809 powiada: D. 25 czerwca weszlo do miasta cyrkularnego Sambora ces. kr. austryackie wojsko z kawaleryi i infanteryi skladajace sie, ktorego dowodca podpisany, ces. kr. major, stan pierwszy rzeczy przywrocil. a ustanowione przez rzad tymczasowy wojska polskiego zarzadzenia zniosl i za niewazne uznal. A gdy ustanowieni od wojska polskiego urzednicy przed wkroczeniemjeszcze sily wojennej ces. kr. Austryackiej stad oddalili sie i miejsca swoje opuscili, a dawnego rzadu urzednicy do przeszlego stanu czynnosci powrocili, przeto wszystkim dominiom, magistratom i dziekanom utriusque ritus odmiana ta do powszechnej wiadomosci i dojak najpredszego ogloszenia z tym dokladem podaje sie, iz wszystkie od d. 26 maja r. b. az dotad czescia przez same wojsko polskie, czescia przez ustanowionych od tegoz wojska urzednikow wydane rozporzadzenia i poczynione urzadzenia za zadne i niewazne uznaje sie (Rocznik VI samborski, str. 13 i nn.).
Warownie. Pierwotne obwarowanie, o ktorem nie znajdujemy w aktach zadnych wskazowek, stanowily zapewne waly i drewniane parkany. W przywileju Zygmunta Augusta z r. 1559 czytamy, ze zalozono fundamenta pod murowane warownie (munitionibns muro construendis, quorum fundamentajamjacta esse), a celem ukonczenia warowni krol odstepuje miastu oplate od piekarzow, rzeznikow, oplate z lazni i czynsz zydowski. Budowanie domow na walach bylo zabronione. Wieksze budynki,jak np. swiatynie, budowano obok murow tak, ze tworzyly ich czesc. Mieszkancy byli obowiazani odnawiac mury. Na podstawie nielicznych sladow,jakie pozostaly po dawnym warownym murze i z pomoca planu miasta z konca XVII w. mozna w przyblizeniu oznaczyc kierunek muru obwodowego. Mur ten biegl od kosciola farnego ku klasztorowi bernardynow i ku cerkwi, stad przez dzisiejsza targowice ku dawnemu klasztorowi dominikanow na ulice Dominikanska (dzis Sobieskiego), tu zalamywal sie znowu i biegl wzdluz ulicy Zielonej az do ulicy Owalnej (dzis Sobieskiego), a na koniec wzdluz tej ulicy ku kosciolowi farnemu, zamykajac w ten sposob czworobok. Klasztor brygidek, sasiadujacy z kosciolem farnym, byl rowniez obwarowany; klasztor bernardynow (dzis sad) tworzyl mala warownie. Z miasta prowadzilo 5 bram: Przemyska, Tkacka, Lwowska, Wodna (naprzeciw gmachu sadowego) i Wladycza kolo cerkwi. Pod koniec XVII i w XVIII w. znajdowaly sie warownie w ruinie. Swiadcza o tem liczne uchwaly „communitatis”, odnoszace sie do naprawy. Do znoszenia murow przystapiono w r. 1784. Arch. miejskie miesci nastepujace laudum z d. 19 maja 1784 r.: „Poniewaz tak ces. kr. cyrkularny urzad samborski na fundamencie rezolucyi z gubernium na uczyniona od siebie relacya i propozycya wypadla, mury i baszty wokolo miasta stojace rozebrac i obywatelom z onych domy restaurowac, instrumentem swoim pod d. 8 maja 1784 r. wydanym dysponuje i takowe rozporzadzenie uskutkowac usiluje, przeto aby takowe mury, ile sumptem powszechnym miasta wystawione,jakowykolwiek miastu ad praesens z rozebrania przyniosly pozytek, szlachetnego obopolnego magistratu upraszamy i obligujemy, aby w tem starannosci swojej przykladajac, takowem rozbieraniem tychze murow zarzadzal, kazdemu pretendentowi umiarkowany kawal muru wydzielil”. Miasto posiadalo takze arsenal czyli cekhauz.
Zamek krolewski zajmowal obszerna przestrzen miedzy Blichem a Nowym Swiatem, gdzie dzis stoi browar i prochownia. Waly i fosy, zachowane do dzisiaj, wskazuja dosc wyraznie, ze byl obwarowany. Mlynowka, plynaca tuz obok i niedaleki Dniestr podnosily warownosc miasta. Szczegolowe opisy zamku podaja: Lustracya ekon. sambor. z r. 1683 (Rkp. Ossol., Nr. 1255), Inwentarz z r. 1760 (Rkp. Ossol., Nr. 1632), tudziez Staroz. Polska (II, 637 i 640). Zamek ten sprzedano gminie w skutek dekretu gub. z 16 lutego 1792 r. za zlr. 2350. W pierwszych wiekach istnienia miasta stal zamek, prawdopodobnie w miescie samem, a mianowicie na placu zwanym i dzisjeszcze Starym Placem Zamkowym. W r. 1589 darowal Zygmunt lII plac ten, pustyjuz naowczas, miastu i pozwolil tam budowac domy (Arch. mieszcz., Nr. 27).
Herb miasta przedstawia na niebieskiej tarczy ozdobionej u gory zlota, krolewska koronajelenia pedzacego po zielonej murawie od prawej ku lewej rece. Szyjajelenia przeszyta w poprzek od lewej ku prawej rece strzala o czerwonych piorkach. Pieknie wykonany kolorowany rysunek tego herbu znajduje sie w Arch. mieszcz. przy przywileju Jozefa II z r. 1788. Marcin Radzyminski, takze Samborzanin, biograf akademikow krakowskich, wyliczyl 50 Samborzanow, ktorzy zdolnosciami i nauka sie wyroznili. Pierwsze miejsce nalezy sie Grzegorzowi Wigilancyuszowi Samborczykowi (ur. 1523, †1573), o ktorego zyciu i pismach podal wiadomosc M. Turkawski (Sprawozd. gimn. kolomyjs. z r. 1878). Jerzy Kulczycki, znany w dziejach odsieczy Wiednia z roku 1683, takze z Sambora pochodzil (Petruszewicz, Swodnaja litopys, str. 652).
Bibliografia. Siarczynski: „Opisanie miasta Sambora i obwodujego” (Czasop. nauk. ksiegozb. im. Ossol., Lwow 1829, zesz. II, 50); „Sambor", krotki opis w Rozmait. (r. 1830, Nr. 52); Balinski: „Spytko z Melsztyna i rodjogo” (Bibl. Warsz. 1844, II, 271); „Sambor", krotki opis z widokiem miasta w dziele Steczynskiego „Okolice Galicyi" (Lwow 1847, str. 33); Dobrianskij: „Korotkii zapyski istoryczeskii o misti Sambori" (w dziele: „Zora halyckajako album na hod 1860”, Lwow, 350 - 355); Turkawski: „Spytko z Melsztyna, zalozyciel Sambora" (Lwow 1876); Ploszczanskij: „Sambor w Halycii" (Lwow 1855, wyszlojako cz. I dodatku do Slowa „Prykarpatskaja Rus”); por, tez i artykul: „Drohobycz” (Klosy, t. XVI, Nr. 409 i 410). Najdawniejszy plan miasta z 1795 r., z niemieckiemi napisami, znajduje sie w archiwum mieszczan samborskich. Drugi plan p. t. „Stadt Sambor sammt den Bleich und Przemysler Viertel und den Vorstaedten Dolnia, Powodowa, Powtornia, Srednia, Zamiejska und Zawidowka” znajduje sie w miejskim urzedzie budowniczym. Sporzadzony w r. 1853, litografowany w r. 1856, zawiera 20 kartonow. Procz tego znajduje sie w miejskim urzedzie budowniczym „Situationaplan der Stadt Sambor” z r. 1864. Widok miasta podal „Przyjaciel Ludu” (r. 1845, str. 177 i 181); „Haliczanin” (r. 1863, str. 44). W zbiorze rycin Pawlikowskiego znajduje sie akwarela Czyszkowskiego z r. 1829, przedstawiajaca widok Sambora z malenkim herbem miasta u dolu (Nr. 4805); widok miasta z r. 1844 (Nr. 4807) i widok ratusza z r. 1843 (Nr. 4808). Samborski fotograf Szofer w latach 1855-1888 zdjal widoki miasta i wszystkich gmachow wazniejszych. (Dat statystycznych, odnoszacych sie do obecnych stosunkow miasta, dostarczyl p. Ksawery Neumann, sekretarz magistratu).
Samborski powiat (w atlasie Kummersberga karty 30, 31 i 37; szt. gen. Z. 7, C.: 28, 29 i Z. 8, C.: 28, 29) lezy miedzy 49° 20' 20" a 49° 41' poln. szer. i miedzy 40° 36' a 41° 23' wsch. dlg. od F. Obszar powiatu szeroki na zachodzie (38 klm.), zweza sie ku wschodowi i konczy klinem 2 klm. szerokim. Najdalsze punkty: kraniec pln.-zach. (w Czyszkach) od kranca wschod. (w Woloszczy) odlegle 60 klm., a od pld. kranca (w Spryni) do kranca pln. (w Rajtarowicach) 38 klm. Na pln. leza powiaty: mosciski i rudecki; na wsch, pow. rudecki (gm. Terszakow); na pld. pow. drohobycki; pln.-zach. naroznik powiatu (ws Czyszki) sasiaduje z pow. przemyskim (z Sanoczanami i Gdeszycami). Miasto Sambor lezy w zach. polowie powiatu, w samym srodku. Najdalej od Sambora polozone punkty sa: wsch. kraniec Woloszczy (38 klm. na wsch.), pld. kraniec Spryni (21 klm. na pld.), pln.-zach. kraniec Czyszek (23 klm. na pln.-zach.). Powiat lezy w dorzeczu Dniestru z wyjatkiem pln.-zach. naroznika wsi Czyszki, gdzie powstaje potok Czyszki plynacy ku Wyrwie (dopl. Wiaru) i pln. krawedzi Rajtarowic, gdzie powstaje Zazawka, doplyw Buchty, wpadajacej do Wiszni. Dniestr wchodzi w obreb pow. od zach. z Baczyny i plynie zrazu w kierunku pln.-wsch. przez Torczynowice, Mrozowice, Torhanowice, Waniowice, Strzalkowice, Sambor, Radlowice i Kulczyce, tu skreca na wsch., plynie przez Kruzyki, Kornalowice i Hordynie, gdzie przybiera znowu pln.-wsch. kierunek i wchodzi, po czesci za posrednictwem kanalu, do Dolubowa (pow. rudecki). W obrebie powiatu wpadaja do Dniestru od prawego brzegu: struga b. n. w Straszewicach; Krzemianka, wchodzaca z Woli Koblanskiej w pow. staromiejskim, a plynaca na pln.-wsch. przez Koblo Stare i Bereznice (ujscie); Oreb, powstajacy w pld. stronie Czukwi a plynacy na pln. wsch. przez Czukiew, Uherce i Radlowice (ujscie) a zasilony od prawego brzegu pot. Uherce a od lew. brzegu Slonica, ktora powstaje we wsch. krancu Kobla Starego a plynie na pln. wsch. przez Bereznice, Czukiew i Uherce, gdzie wpada do Orebu; Lowiec w pln.-zach. stronie Kulczyc; Bystrzyca plynie z blot w Bilinie Wielkiej przez Hordynie az do ujscia; Bystrzyca Tysmienicka, wchodzaca z Winnik (powiat drohobycki) do Mokszan, plynie przez Holodowke, czesc Sielec, Stupnice, poczem wchodzi do Luzka (pow. drohobycki), nastepnie wraca znowu do powiatu samborskiego, przyjmujejeszcze kierunek pln.-wsch., przeplywa Ozimine, Nowoszyce, Prusy, wchodzi do Ortynca, skreca na wschod, plynie w tym kierunku przez Doroszow i wchodzi do Hruszowa w pow. drohobyckim, poczem razjeszcze dotyka pld.-wsch. granicy pow. samborskiego we wsi Woloszczy. Z prawego brzegu przyjmuje w obrebie powiatu: Stupianke, powstajaca ze Stupianki Malej i Wielkiej; Trudnice, przeplywajaca pln. czesc wsi Glinne. Z lewego brzegu wpada Czerchawa. Z lewego brzegu wpada do Czerchawy potok Hluboczy, plynacy od Olszanika i potok Zon od Kulczyc. Lewym doplywem Bystrzycy ,jestjeszcze potok Warytyna, powstajacy w Kulczycach, plynacy na wsch. przez Dublany i Tatary. Strwiaz (lewoboczny doplyw Dniestru) plynie i zabiera wody z polnocnej czesci powiatu. Wchodzi on od zach. z Zasadek i plynie na wsch. przez Janow, Czaple, Humieniec, Nadyby, Wojutycze, Biskowice, wzdluz pln. granicy Sambora, przez Babine i wzdluz granicy Brzegow zjednej, a Pinian z drugiej strony do Czernichowa (pow. rudecki). W obrebie powiatu przyjmuje od prawego brzegu potok Seredni (wchodzi do Janowa ze Starejroli), Jasienice (od Torczynowic), Dabrowke (od Dabrowki) z potokiem Radnym. Od lewego brzegu wpadaja do Strwiaza male potoki z Gleboki, z Sasiadowic, z Nadyb (t.zw. Piekliska), z Wojutycz, z Wykot, Maksymowic i Brzegow (t.zw. Struga). Znaczniejszy lewy doplyw Strwiaza: Blozewka. Wchodzi ona z Blozwi Gornej do Czyszek, a plynie na wschod przez Bylice, Brzesciany, Rajtarowice, Sadkowice, Wieckowice, a w koncu wzdluz granicy Kornic i Kowenic, Mistkowic i Burczyc Starych (w pow. rudeckim) i wchodzi do powiatu rudeckiego. Do Blozewki wpadaja w obrebie powiatu od prawego brzegu male potoki z Bukowy, Rakowy, Brzescian, Woli Baranieckiej, Baranczyc, Kowenic i Mistkowic; od lewego brzegu zas potok od Czyszek, Radochonce, maly potok z Rajtarowic, potok Rudki. Dniestr potrzebuje w obrebie powiatu regulacyj na przestrzeni 14 klm. Spadjest tu za maly, a brzegi sa tak niskie, iz odwodnienie nadbrzeznych obszarowjest niepodobne. Strwiaz takze wymaga regulacyj od granicy Pianowic az do granicy powiatu (na przestrzeni 10 klm.), zas Blozewka na calej dlugosci w granicach powiatu (25 klm.). Projekt regulacyj Dniestru i Strwiaza zostaljuz wypracowany przez wydzial krajowy; regulacya Blozewki wypracowal w 1874 i 1875 r. inzynier kultury krajowej (czyt. Wiadom. statyst, o stosunk. kraj., Lwow 1880, rocznik V, zesz. II, str. 151). Przez drenowanie moglby powiat odniesc korzysci bardzo wielkie. Ma on glebe przewaznie mokra, z powodu podglebia nieprzepuszczalnego tak dalece, ze w dzdzystych latach nie tylko uprawajest utrudniona, ale przy poznych przymrozkach nastepuje zupelny nieurodzaj. Grunta mokre i potrzebujace osuszenia wynosza do 8.000 mr. Cyfra ta obejmuje tylko laki nieuzyteczne (6-tej klasy), moczary i stawiska naturalne; nie licza sie zas laki 5-tej klasy, ktore, ,jakkolwiek mokre, dajajednak niezly dochod w latach suchych (l. c., str. 174). Najnizej (276 do 266 mt.) lezy pln.-wsch. rabek powiatu, zajmujacy moczarzysta doline Dniestru. Malo co wyzej wznosi sie pld.-wsch. kraniec, zajmujacy rowniez moczarzysta doline Bystrzycy Tysmienickiej. Najwyzej wznosi sie pld.-zach. naroznik, a mianowicie wsie Sprynia i Zwor (Kilczyn Horb na granicy Zworu i Niedzielnej wznies. 789 mt. ). Inne wzgorza w tej czesci powiatu sa: Huta w Spryni (637 mt.), Lysyj na zach. granicy Zworu (622 mt.), Salarski na granicy Zworu i Spryni (600 mt.). Dalsza czesc obszaru miedzy dolina Dniestru a Bystrzycy zniza sie w kierunku pln.-wsch. Wazniejsze wzniesienia: Pomiarki w Woli Blazowskie,j (513 mt.); w pln. stronie Kobla Starego wzgorze „Pod Kruszyna” (400 mt.); w Czerchowie (387 mt.); w Uhercach „Grochowiec” (372 mt.); w Kulczycach „Neuka” (356 mt.) i „Mohilka” (341 mt.); w Dublanach (313 mt.); w Bilinie Wielkiej (292 mt.). Na przestrzeni miedzy dolina Dniestru a dolina Strwiaza najwyzszy punkt (406 mt.) wzgorze w zach. stronie Torczynowic. Miedzy dolina Strwiaza i Blozewki najwyzsze wzgorze ( 369 mt.) w pln.-zach. stronie Sasiadowic. Obszar powiatu obe,jmuje 924.077 klm. kwadr. Gmin katastralnychjest 73, administracyjnych 84, obszarow dworskich 45, a mianowicie w obrebie sadu powiat. Laka wsie: Bilina Wielka, Bilinka, Bykow, Dorozow, Dublany, Glinne, Hordynia Rustykalna, Hordynia Szlachecka, Horodyszcze, Kornalowice, Kranzberg, Laka Rustykalna, Laka Szlachecka, Majnicz, Nowoszyce, Ortynice, Ozimina, Prusy, Siekierczyce, Tatary, Woloszcza; w obrebie sadu powiat. samborskiego: Sambor, miasteczko Rajtarowice i wsie: Babina, Baranczyce, Bereznica Rustykalna i Szlachecka, Biskowice, Blazow, Brzegi, Brzesciany, Bukowa, Barczyce Nowe i Stare, Bylice, Chlewiska, Czaple, Czerchawa, Czukiew, Czyzki, Dabrowka, Gleboka, Humieniec, Janow, Kalinow (Kaiserdorf), Kornice, Kotowania, Kowenice, Kruzyki, Kulczyce Rustyk. i Szlach., Lanowice, Lutowiska, Maksymowice, Mistkowice, Mokrzany, Mrozowice, Nadyby, Neudorf, Olszanik, Pianowice, Piniany, Radlowice, Rakowa, Rogozno, Sadkowice, Sasiadowice, Sielec; Sprynia, Sprynska, Strzalkowice, Stupnica, Szade, Torhanowice, Uherce Zaplatynskie, Waniowice, Wieckowice, Wojutycze, Wola Baraniecka, Wola Blazowska, Wola Wieckowska, Wykoty, Zarajsko i Zwor. Obszar powiatu rozpada sie na: 45.937 ha 93 ar. roli; 17.596 ha 95 ar. lak; 1.376 ha 66 ar. ogrodow; 10.423 ha 90 ar. pastwisk; 13.518 ha 15 ar. lasow; 192 ha 12 ar.jezior, moczarow i stawow; 3.405 ha 52 ar. innych gruntow; razem 92.408 ha 26 ar. Lasy: wysokopienne lisciaste 1.893,84 ha, szpilkowe 2.640,08 ha, niskopienne 8.833,61 ha, pastwiska z podrzednem uzytkowaniem drzewa 666,10 ha. Gospodarstwo lasowe systematycznie urzadzone obejmuje 4.603,81 ha, nieurzadzone 8.763,72 ha. W r. 1880 bylo w powiecie koni 16.314, bydla rogatego 32.833, owiec 1.313, swini 10.894, uli pszczol 1.520. Najeden klm. kwadr, wypada koni 17,64, bydla rogatego 35,53, owiec 1,42, swin 11,79, uli pszczol 1,63. Na 100 mk. wypada koni 20,59, bydla rogatego 41,45, owiec 1,78, swin 13,75, uli pszczol 1,91. W r. 1880 bylo w powiecie 15.561 dm. a 79.216 mk., a mianowicie 4.085 dm., 18.352 mk. w okregu sadu powiatowego Laka, a 11.476 dm., 60.864 mk. w okregu sadu powiatowego samborskiego. Wedlug plci bylo 39.510 mezczyzn, 39.706 kobiet. Najeden kilometr kwadratowy wypada 86 mieszkancow, najedne gmine administracyjna 915, najeden obszar dworski 50. Wedle wyznania bylo 22.741 rz.-kat., 48.275 gr.-kat., 7.856 Izrael., 344 innych wyznan. Na 1000 mk. bylo 287,08 wyzn. rzym.-kat., 609,41 gr.-kat., 99,17 Izrael, 4,34 innych wyznan. Jezyka polskiego uzywalo 31.421, rusinskiego 45.601, niemieckiego 2.134, innychjezykow 14 mk. Na 1000 mk. uzywalojezyka polskiego 396,9, rusinskiego 576, niemieckiego 26,9, innychjezykow 0,2. Umiejacych czytac i pisac bylo 8.121 (5.021 mez., 3.100 kob.), umiejacych tylko czytac 3.960 (2.116 mez., 1.844 kob,). Na 1000 mez. umie czytac i pisac 127,1, na 1000 kob. 78,1; tylko czytac 53,5 mez., 46,5 kob. Wedlug sposobu zarobkowania na 100 mk. zajmuje sie rolnictwem 77,14%, gornictwem 0,16%, przemyslem 7,10%, handlem 2,53%, przy komunikacyach ma zajecie 0,37%, na urzednikow, duchownych, nauczycieli, zaklady publiczne, ich rodzine, domownikow i sluzbe przypada 4,39%, na adwokatow, notaryuszow, architektow, inzynierow i lekarzy 0,34%, na wlascicieli domow, rentierow i ich rodziny 0,77%, na robotnikow ze zmiennem zajeciem, na sluzbe dochodzaca i ludnosc niewiadomego zatrudnienia 7,20%. Smiertelnosc od r. 1878 do 1885 na 1000 mk.: w 1878 r. 30,7, w 1879 r. 37,7, w 1880 r. 28,7, w 1881 r. 42,9, w 1882 r. 38,0, srednia smiertelnosc 37,6, w 1885 r. 38,7 (ob. „Rocznik statystyki Galicyi, wyd. p. Kraj. biuro statyst., Lwow, 1877 r.). Od 1 lipca 1888 r. powiat tworzy osobny okreg szkolny, ktorego rada szkolna i inspektor okregowy maja siedzibe w Samborze. Inspektorowi szkolnemu podlega takze okrag rudecki. Oprocz szkol wymienionych przy opisie Sambora istnieja dwuklasowe szkoly etat. mes. w Biskowicach, Czukwi i Sasiadowicach (ogolem w powiecie 5),jednoklasowych etat. ,jest 37 (Babina, Baranczyce, Bilina, Bilinka Mala, Blazow, Brzegi, Brzesciany, Bukowa, Bylice, Dorozow, Dublany, Hordynia, Horodyszcze, Humieniec, Kalinow, Kornalowice, Kranzberg, Kulczyce, Lanowice, Laka, Mistkowice, Mokrzany, Olszanik, Pianowice, Radlowice, Rajtarowice, Rakowa, Rogozno, Sielec, Strzalkowice, Stupnica, Torczynowice, Uherce, Wieckowice, Wojutycze, Woloszcza, Wykoty), filialnych 14 (Bykow, Czerchawa, Dabrowka, Dublany, Lutowiska, Maksymowice, Mrozowice, Ortyniec, Ozimina, Piniany, Szade, Tatary, Torhanowice i Zarajsko) i niezorganizowana ewangielicka w Burczycach Nowych. Przedsiebierstw przemyslowychjest malo. Mlynow 12, a mianowice:jeden parowy w Samborze, dwa wodne amerykanskie (jeden w Samborze, a drugi w Sielcu), a 9 wodnych zwyczajnych. Gorzelni 10 (Baranczyce Wielkie, Biskowice, Bylice, Czaple, Gleboka, Nadyby, Lutowiska, Rakowa, Radlowice i Wojutycze); tartaki wodne w Czukwi i Spryni, tartaki parowe w Gleboce i Winnikach; browary w Uhercach Zaplatynskich i Gleboce; cegielnie w Gleboce, Maksymowicach i Wykotach; olejarnia w Lace; wapniarka w Spryni. Torczynowice dostarczaja wyrobow drewnianych; Dublany i Czukiew drobnych wyrobow tkackich. W okolicach Sambora istniala w poprzednich wiekach warzelnia soli w Sprynce. Dlugosc drog rzadowych w obrebie powiatu wynosi 40.821 klm. Ze Sambora wybiega gosciniec wiodacy przez Strzalkowice, Waniowice, Torhanowice, Mrozowice i Torczynowice do Raczyny w pow, staromiejskim, w ktorym to powieciejednojego ramie zwraca sie ku Przemyslowi a drugie przez Stare Miasto, Tarke i przesmyk Uzocki do Uzoka na Wegrzech. Druga linia wiedzie ze Sambora przez Babine, Kalinow, Piniany do Czernichowa w pow. rudeckim i prowadzi w dalszym ciagu ku Lwowu. Trzecia na pld.-wsch. przez Radlowice, Szade, Horodyszcze, Ozimine i Nowoszyce do Bronicy w pow. drohobyckim, a w dalszym ciagu do Stryja. Dlugosc drog gminnych wynosi 424.812 klm. Kolej zelazna wchodzi od zach. z Felsztyna do Gleboki (st. Felsztyn-Gleboka), idzie lewym brzegiem Strwiaza przez Sasiadowice, Biskowice, Maksymowice i Pianowice, przechodzi przez Strwiaz w Biskowicach, wchodzi do Sambora (stacya) a stad do Radlowic (most wiodacy przez Dniestr), a przyjawszy kierunek wschodni wchodzi na obszar Kulczyc. Tu przybiera kierunek pld.-wsch., przebiega przez Dublany-Kranzberg (stacya), Prusy (przez Bystrzyce), Bykow i Dorozow i wchodzi do Woli Jakubowej w pow. drohobyckim. Kasy pozyczkowe gminne istnieja w Czaplach, Czukwi, Horodyszczu, Kotowaniu, Majniczu, Prusiech, Sasiadowicach, Sielcu, Stupnicy, Tatarach i Woloszczy. Z zakladow dobroczynnych istnieja zaklady ubogich: w Czukwi, Dublanach, Sasiadowicach, Strzalkowicach i Woloszczy.
Samborski obwod obejmowal 102 mil kwadr., a graniczyl na wsch. z obwodami lwowskim i brzezanskim, na pld. ze stryjskim, na zach. z sanockim i Wegrami, na pln. z przemyskim. W powiecie tym bylo 7 miast, 3 miasteczka, 349 wsi. Z obwodu tego powstaly dzisiejsze powiaty: samborski, drohobycki, turczanski, rudecki i staromiejski. Bibliografia: cyrkul samborski (dod. do Gaz. lwow., 1872 r., Nr. 92 i 103); Osuszenie moczarow w obw. samb. (Rozmaitosci, 1819 r., str. 589); Statystyka obwodu sambor. (Rozmaitosci, 1835 r., str. 255), 0 fabrykach zelaza w obw. sambor. (Przyjaciel ludu, 1843 r., str. 162); Wosk kopalny czyli ozokeryt w Samborskiem (Dod. tyg. do Gaz. lwow., 1853 r., III); Gradobicia w obw. sambor. (Dod. do gaz. lwow., 1862 r., Nr. 11 do 14).
Ekonomia al. starostwo samborskie byla wlasnoscia korony. W XV i XVI w. trzymalija w zastawie Odrowazowie, pozniej otrzymalaja Bonajako oprawe i pozakladala tu wiele wlosci. Nastepnie wydzierzawialija krolowie, a dzierzawcy nosili tytul starostow a pozniej administratorow. Wedlug lustracyi z r. 1686 (Rkp. Ossol., Nr. 1255) nalezaly do ekonomii: miasto Sambor, miasteczko Stary Sambor (Staremiasto), miasto Starasol z zupa, zupa drohobycka, nahujowska, kotowska, modrzycka i Kolpecka, a dalej klucz bakinski z wsiami: Babina, Brzegi, Piniany, Kulczyce; klucz zadniestrzanski: Czukiew, Strzalkowice, Mokrzany, Sielec, Bereznica, Dabrowka i Zwor; klucz medynicki: Medynice, Letnia, Horucko, Bylec, Lipie, Radlicz; klucz lisznianski: Lisznia i Niedzwiedza; klucz kolpecki ze wsia Kolpiec; klucz dublanski: Dublany, Ozimina, Prusy, Bykow, Dorozow, Bilina, Hortynice, Zaluze, Litynia, Hruszow, Bronica, Tatary, Luzek, Jakubowa Wola; klucz ulicki: Ulicz, Chlomiec i Dobra; klucz waniewski: Waniewice, Mrozowice, Torczynowice; klucz kupnowski: Kupnowice, Rozdzialowice, Blozew, Szeptycze, Mistkowice, Zarajsko; klucz ternowski: Ternow i Zawadka; kraina wolosianska: Wolosianka Wielka i Mala, Lasztowka, Swidnik, Jasionka Masiowa i Steciowe, Kondratow, Isaje; kraina lubochorska: Butla i Wysockie, Lubochora, Krzywka, Jaworow, Butelka, Hnila, Husno Nizsze i Wyzsze, Borynia, Jablonow, Zupanie, Wyzlow i Dniestrow, Kliwiec; kraina rozlucka: Wolcze, Zukotyn, Dniestryk Bukowy, Rozlucz al. Borysowa Wola, Przyslup, Szumiacz, Jablonka Nizna al. Czarnieckiego, Jablonka Dubowa, Turecka Metenczyna i Stopusianska, Rypiana, Smereczka; kraina ilnicka: Ilnik, Ilnik Ziemianski, Bachnowata, Radycz, Zawadka, Zadzielsko, Krzywe, Krasne, Bykow, Moldawsko, Suchy Potok; kraina podbuzka: Podbuz, Rosochacz, Myta, Dolzki, Stronna, Sprynia i Sprynka, Nahujowice i Lukawica, Smolna, Zalokiec, Opoka, Bystrzyca, Jasienica; kraina gwozdecka: Holowieckie, Gwozdziec, Wyciow, Dniestryk Kolowiecki, Zdzianna, Strzelbice, Bylicz, Woloszynowa Wola, Tycha, Potok Wielki, Lenina Wielka, Nanczulka, Tysowica, Leninka Mala, Jasienica Zamkowa, Strzylki, Lopuszanka, Niedzielna, Suszyca, Wola Koblanska, Koblo Stare i Luzek; kraina Lipecka: Lomna, Michnowiec, Mszaniec, Graziowa, Ploskie, Galowka, Bystre, Lopuszanka, Lipie, Charczow. Jako oderwane od ekonomii wymienia lustracya: Czerchawa i Olszanik (w kluczu zadniestrzanskim), Smocza i Smocza Wolnica (w krainie ilnickiej). W aktach grodz. i ziems., tudziez innych zrodlach, spotykamy nastepujacy poczet starostow i administratorow: Staszko z Dawidowa (1422 r.); Wlodko al. Wlodek (1425); Piotr ze Sprowy Odrowaz (1430-1449); Jan Odrowaz (1466-1469); Stanislaw ze Sprowy Odrowaz (1530-1536); Rafal Czosnowski (1539); Jan Starzechowski (1553); Jan z Mielca, marsz. w, kor. (1559); Jan Starzechowski (1565-1568); Piotr Boratynski, Stanislaw Herburt z Fulsztyna (1569-1584); Piotr Slostowski (1585); Jerzy z Wielkich Konczyc Mniszech (1588-1611): Mikolaj Danilowicz (1615); Samuel Koniecpolski (1628); Ligeza de Bobrek (1629); Jan Mikolaj Danilowicz (1645); Boguslaw Leszczynski (1648-1653); Stanislaw Skarszewski (1656-1663); Adam z Rudnik Biskupski (1663); Stanislaw Wojna (1667); Wawrzyniec Wodzicki i Adam Kotowski (1668); Albert Tomislawski (1672); Stanislaw Skarszewski (1674 -1678); Andrzej Rzeczycki (1679); Konstanty z Radochoniec na Nieczujowie Wapowski (1702); baron Blumenthal (1722); hr. Nostiz Trzewiecki (1748); Jan Aksak (1763); Piotr Celestyn z Rokszyc Zapolski (1766); baron de Gartenberg Sadogorski (wydzierzawil ekonomie w r. 1768 na 6 lat). Po 1772 r. zajal rzad austryacki wszystkie dobra stolowe samborskie. Bibliografia: „Inwentarz pozytkow ststwa sambor., ktore sie pokazaly r. 1568 po zejsciu starosty miejsca tego Starzechowskiego, wojew. podolskiego” (w Metryce litewskiej, ob. Ptaszycki „Opisanie knig i aktow litewskoj metryki”, Petersburg, 1887 r., str. 166); „Inwentarz ekonomii sambor. spisany po smierci Stanislawa Herburta z Fulsztyna, kasztelana lwow., star. sambor., 1585 r; (Rkp. biblioteki w Podhorcach); „Lustracya ekon. samb. z r. 1686” (Rkp. bibl. Ossol., Nr. 1255); „Ekstrakt inwentarza ekon. samb. z r. 1760” (Rkp. bibl. Ossol., Nr. 1632); „Ekonomia samb. wedlug inwentarza z r. 1768” (Czemerynski, 0 dobrach koronnych, Lwow, 1870 r., str. 174 nn.); „Regestrum privilegiorum capitaneatus Samboriensis” (w Metr. litewsk., ob. Ptaszycki, l. c., str. 166); „Dokumenta dotyczace ekon. samb.” (Dod. do gaz. lwow., 1872 r., t. I, str. 44, 102, 163, 237 i t. II, str. 57); „Rewizya praw i przywilejow ekon. Sambor.”, (Dod. do Gaz. lwow., 1872 r., t. I, str. 153, 231, t. II, str.51, 114, 183, 242, i t.III, str. 51).
Ludwik Dziedzicki.

Krzysztof Slusarek w swojej publikacji "Drobna szlachta w Galicji 1772 - 1848" (Krakow 1994 r.) podaje nastepujace informacje:

"Sambor - miasto, dominium Sambor, cyrkul samborski.

Wlasciciel: 1787 i 1824 r. - miasto krolewskie.

Liczba szlachty mezczyzn: 1790 r. - 41, 1807 r. - 53, 1816 r. - 61, 1824 r. - 61 osob.

Liczba ludnosci: 1790 r. - 5754, 1807 r. - 6604, 1816 r. - 6256, 1824 r. - 8519 osob.

Kategoria szlachty: szlachta miejska.

Zrodla informacji: Arch. Panstw. Krakow (Wawel), Teki Antoniego Schneidra 1836."

powrot